

Jestem na wpół szczęśliwym posiadaczem Fiesty MK5 1.4 TDCI której chciałbym się już pozbyć na rzecz nowej zabawki. Od długiego czasu szukam autka w coupe które będzie cieszyło moje oko i które mógłbym stopniowo, w miarę gromadzenia środków dopieszczać i modyfikować - nie chcę z niego robić samolotu (albo wieśtuningować bajero-spojlerami kiedy do zrobienia czeka zawieszenie

Uwidziała mi się Astra G Bertone, nie pytajcie dlaczego - przejrzałem multum innych propozycji, jednak ta była pierwszą z nich, i im dalej szedłem w las, tym bardziej miałem ochotę wrócić do pierwszego pomysłu. Chciałbym przy nim zostać, bez obrazy, inne propozycje mnie mało interesują (chyba że na prawdę bardzo, bardzo ciekawe), tak więc nie chciałbym tu propozycji "zamiennków"

Najważniejsze - budżet, około 10-11 tyś., z tym że autko chciałbym znaleźć za 8-9 tyś., bo jednak wiadomo - rejestracja, bieżące naprawy (zakładam że nie kupię oryginalnego przebiegu od pierwszego właściciela z domeną "wsiadać i jeździć aż koła nie odpadną", to nierealne

Chciałbym poznać Wasze opinie na temat jednostek tego modelu, wiem że polecane jest 1.8, mnie z kolei bardziej ciągnie do 2.0T (ale w tym budżecie?

Jeśli coś potrzebujecie to pytać, co wiem to powiem

Z góry dziękuję za rozmowę na poziomie

PS: Ogromna jest rozbieżność cenowa i jakościowa między standardową "dwójką" A Bertone (bo różnicę wizualną znam)?