Opel Astra G - problemy z odpalaniem (sporadyczne, ale irytujące)

21 Lis 2016, 13:07

Cześć wszystkim,

postanowiłem zapytać się Was o poradę, bo być może mieliście podobne doświadczenia lub niezbyt przyjemne przeżycia.

Mój samochód to Opel Astra G (benzyna, 1.6, 2002 rok). Jego problem jest taki, że sporadycznie notuje problemy z odpalaniem - niestety (jak to zwykle bywa) - w najmniej odpowiednim momencie.

Przykład? Ruszamy autem spod domu, wszystko działa w porządku. Po kilkudziesięcio minutowej jeździe po mieście np. zdecydujemy, że jedziemy coś zjeść. Podjeżdżamy pod lokal, zostawiamy auto, nie ma nas 30-60 minut. Wracamy na parking i samochód nie odpala... Wczoraj na przykład siedzieliśmy w aucie 30 minut, co kilka minut próbując go odpallić - kręcił, ale nie zaskoczył. Po pół godzinie odpalił i mogliśmy dojechać do domu. Po przyjeździe, odpalał za każdym razem. Za godzinę poszedłem go sprawdzić i rownież odpalał. Macie może jakieś pomysły co może być przyczyną? Jest to bardzo irytujące, zwłaszcza że raz mieliśmy sutację, kiedy parking lokalu był zamykany o 22:00, a potem auta były odholowywane - na szczęście udało się odpalić "przed czasem".

Info 1 -> samochód był ostatnio u mechanika, bo musiał zostać wymieniony rozrząd. Diagnoza - mnóstwo błędów po podłączeniu do "komputera" (wykasowane), wymiana świec. Auto u mechanika oczywiście odpalało 200 razy i problem nie wystapił - stąd nie mógł on nic poradzić, bo według nich "stan techniczny auta jest dobry, nie ma sensu wymieniać czegoś na siłę"

Info 2 -> Auto zawsze ma problem z odpalaniem praktycznie w takiej samej sytuacji, tzn. jedziemy nim np. 10 km, zostawiamy na jakieś 30-60 minut, wracamy i nie odpala. Nigdy nie zdarzyło się, by "przed trasą" ten problem wystąpił - jedynie jakby w jej trakcie, po zgaszeniu auta na kilkadziesiąt minut.

Info 3 -> Czy wpływ na "nieodpalanie" może mieć to, że w 2 przypadkach parking był na lekkiej górce?

Jeśli macie jakiekolwiek pomysły, proszę walcie śmiało. Nie może być tak, że siedzimy w aucie kompletnie bezradni, bo ono zdecydowało się nie odpalać z jakiegoś nieznanego nam powodu...

Z góry dzięki za sugestie i próby pomocy!

PS. Nie znam się za bardzo na samochodach, to moje pierwsze auto (choć prawko mam już od 7 lat), więc proszę o wyrozumiałość

21 Lis 2016, 13:41

Czyli podsumowując, wychodzi na to że sinik nie odpala tylko wtedy jak jest na wpół ciepły.

Rozgrzany do normalnej temperatury po zgaszeniu i odpala normalnie i tak samo jak jest już zimny po kilku godzinach stania. Dobrze rozumiem?

Sprawdziłbym na początek błędy, ale nie w taki sposób:

slejzooon napisał(a):Diagnoza - mnóstwo błędów po podłączeniu do "komputera" (wykasowane)

bo to nie jest diagnoza tylko zwyczajne usunięcie błędów nie sprawdzając ich. Takie działanie do niczego dobrego nie prowadzi.

Tu może być kilka przyczyn (czujnik temperatury płynu chłodzącego, czujnik wałka rozrządu ...) więc dobrze by było sprawdzić co nam mówi komputer.

21 Lis 2016, 14:24

Kacper, dzięki za odpowiedź

Faktycznie może tak być, że dzieje się tak, gdy silnik jest na wpół ciepły. Jednak podkreślę, że nie jest to reguła - czasem jedziemy na zakupy, więc też samochód na parkingu stoi kilkanaście-kilkadziesiąt minut i potem odpala normalnie. Tak, jak napisałem - problem z odpalaniem ma miejsce sporadycznie, nie jest to reguła, dlatego szukam przyczyny.

Co do kasowania tych błędów - nie wiem dokładnie jakie wystepowały, dlatego ciężko mi ocenić czy zostały naprawione i skasowane czy tylko skasowane

Czy myślisz, że naprawa / wymiana elementów, o których wspomniałeś, będzie bardzo kosztowna?

21 Lis 2016, 18:58

Dopóki nie podłączysz auta pod komputer i nie odczytasz błędów, to nie ma sensu cokolwiek wymieniać. Komputer, dobry diagnosta do auta, jazda kontrolna z podłączonym kompewm i dopiero wnioski i naprawa.

21 Lis 2016, 19:36

slejzooon napisał(a):Co do kasowania tych błędów - nie wiem dokładnie jakie wystepowały, dlatego ciężko mi ocenić czy zostały naprawione i skasowane czy tylko skasowane

Dlatego trzeba je ponownie odczytać sprawdzając co oznaczają, możesz je sobie zapisać i podać nam tu w treści dyskusji. Wymiana w ciemno może nie przynieść oczekiwanego rezultatu, a uszczupli nam się kieszeń.

21 Lis 2016, 23:31

Dzięki za pomoc - jutro będę u mechanika, który ostatnio zajmował się moim autem i zobaczymy czy uda się coś wymyślić. Postaram się też wziąć listę błędów, które występowały

Mam tylko nadzieję, że po prostu uda się znaleźć przyczynę usterki i przestanie ona występować, bo obecnie każde odpalanie Astry wiąże się ze stresem...

22 Lis 2016, 18:40

slejzooon napisał(a): jutro będę u mechanika, który ostatnio zajmował się moim autem i zobaczymy czy uda się coś wymyślić. Postaram się też wziąć listę błędów, które występowały

I jak mamy błędy? Coś wymyśliliście z mechanikiem?

22 Lis 2016, 19:21

Tak, byłem po pracy u mechanika, podłączył auto do komputera i wykryło dwa błędy związane z jednym elementem - Przekaźnik pompy paliwa. Stwierdził, że muszę to wymienić i już powinno wszystko hulać. Z tego co go pytałem i teraz w domu sprawdziłem to nie jest to jakaś droga część - koszt wymiany też nie będzie duży, więc mam nadzieję, że to już na pewno to i samochód przestanie miewać problemy z odpalaniem

23 Lis 2016, 19:01

slejzooon napisał(a):podłączył auto do komputera i wykryło dwa błędy związane z jednym elementem - Przekaźnik pompy paliwa

Wymień zatem przekaźnik i daj znać czy pomoże. Warto po wymianie podjechać i sprawdzić czy już nie będzie błędów.

13 Lut 2017, 17:04

Okazało się, że wymiana przekaźnika pompy paliwa nic nie dała i problem nadal występował, co było bardzo irytujące i w końcu zakończyło się niezbyt tanim lawetowaniem (to z kolei spowodowało koniec cierpliwości dla obecnego mechanika i szukanie kolejnego).
Elektromechanik zdiagnozował inny problem - uszkodzony sterownik silnika. Sprawdziłem w necie - wszystko się zgadzało - objawy te same + pojawianie się błędu przekaźnika pompy paliwa jako sygnał o ww. uszkodzeniu. Dlatego dałem mechanikowi zielone światło w kwestii naprawy w tym zakresie.
Sterownik silnika został "przerobiony" (jego regeneracja nie miała już sensu, tak stwierdził mechanik). Efekt? Samochód od tej ostatniej naprawy ma już przejechane ok. 800 km i ani razu nie wystąpił problem z odpalaniem. Dlatego stwierdzam, że najprawdopodobniej wszystko się wreszcie wyjaśniło. Opisałem rozwiązanie gdyby ktoś miał podobne kłopoty. Dzięki za pomoc i zaangażowanie!