13 Lut 2017, 16:39
Witam! Mam problem z moim Seatem Toledo II 1999r 1.9TDI 110KM. Mianowicie, gdy próbuję odpalić go rano po całym nocnym postoju na dworze przy temperaturze np. -15 ma dosyć ciężko, a jak już odpali to obroty skoczą w górę około 1200 i z 1000 drżąc spadają powoli na 900 przez około 2-3min. Czytałem, że przyczyną może być czujnik temp.cieczy chłodzącej i znalazłem go wpiętego można powiedzieć od ściany czołowej silnika, pod filtrem powietrza. Ma on taką spinkę która u mnie jest poluzowana i łatwo ją wyciągnąć w dół, a czujnik jest mokry od płynu chłodniczego. Czy to ten czujnik może być problem trudniejszego odpalania i wysokich obrotów przy odpalaniu? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.
P.S: Przy plusowej temperaturze nie ma problemu z odpaleniem,obroty także są normalne, a i jeżeli odpale silnik raz przy- 15 i zgaszę, następne odpalenie jest już od strzała bez problemu.