REKLAMA
Witam.
Kupiłem auto kilka miesięcy temu. Zaraz po zakupie został wymieniony rozrząd z pompą i paskiem wielorowkowym. Niedawno natomiast spostrzegłem, że spalił mi litr oleju (czy nawet ciut więcej) po 5 tyś. kilometrów. Zrobiłem diagnostykę spalin i wyszła poprawnie. Przebieg auta to 228 tyś km i był serwisowany w ASO ma historię więc nie jest wyższy. Czy to normalne w Oplach przy takim przebiegu?
Od października będę musiał dojeżdżać 60 kilometrów w jedną stronę do pracy. Myślałem o założeniu LPG a tu coś takiego....
Co w tej chwili najlepiej zrobić?
1/remont silnika - pełny, niepełny? - jakie jest ryzyko, że okaże się, że trzeba robić pełny remont ?
2/ założyć gaz mimo wszystko
3/ nic nie robić i jeździć dalej dolewając olej - jak stanie wtedy się martwić.
Niby najrozsądniej jest zrobić remont silnika ale to są duże koszty - bo może się przecież okazać, że nie wystarczy tkzw mały remont silnika ... Po za tym przy remoncie silnika powinno się wymieniać pasek rozrządu - a niedawno wymieniałem i głupio mi znów płacić za pasek...
Bardzo proszę o dobre rady.