REKLAMA
Witam wszystkich serdecznie !
Otóż moi drodzy mam pewien problem. Kupuje samochód tak jak w temacie jest to Opel Astra 98r.
I teraz przejdźmy do konkretów zadzwoniłem do sprzedawcy tego samochodu popytać o samochód. Zapytałem czy gaz jest wbity w dowód, on na to o gaz proszę się nie martwić i zaczął mi tłumaczyć : Gaz został założony w tym samochodzie dokładnie 4 kwietnia 13r. i dalej... 22 kwietnia 13r. niecały miesiąc po założeniu złapała go policja i zabrali mu dowód (z jakich powodów to nie wiem). Sprzedawca mówi że dostał tylko jakąś kartkę od policjanta. Mówi że 2 dni temu robił przegląd tego samochodu i teraz w dowodzie nie ma wbitego gazu. Ale przekonując mnie że gdy samochód będzie przerejestrowany to w dowód wbiją mi gaz. Mówi również że wszystkie dokumenty do samochodu ma jak i również na gaz. Mówi też że gdy przyjadę i oglądnę autko i będzie mi się podobało i będę chciał kupić to bez problemu pojedzie ze mną na najbliższą stacje diagnostyczną i wtedy wbiją mi w dowód instalacje gazową.
I teraz pytanie do was moi kochani, co o tym sądzicie ?
Pomóżcie mi bo sam nie wiem co mam o tym myśleć...
Sprzedający i samochód są oddalone ode mnie jakieś 40km więc to troszkę utrudnia sprawę.
Dzisiaj mam jechać do niego i obejrzeć to auto i być może go kupię, tylko czekam na waszą odpowiedz co robić ?
Pozdrawiam i z góry dziękuje !