Opel Astra - wydobywający się dym spod maski

22 Wrz 2008, 09:38

Witam. Dzisiaj rano gdy stałem w korku zauważyłem, że spod maski zaczął wydobywać się dym a chwilę a później zaczął się równwież on przedostawać do wewnątrz samochodu. Wlatywał spod kierownicy i miał zapach spalenizny. Zatrzymałem samochód sprawdziłem czy płyn w chłodnicy jest. Nie dużo ale jest, za to nie ma ani kropli oleju (nie wiem jakim cudem, lampka oleju nic mi nie sygnalizowała a niedawno jak sprawdzałem było ok). Przejechałem gdzieś tak około 10 km gdy się lekko dymiło i z 3 km gdy dymu wydobywało się od cholery zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz samochodu. Czy silnik został już zatarty, czy wystarczy wlać olej? Czy może być inna przyczyna tego dymu, niż brak oleju?
Kanap
Nowicjusz
 
Posty: 4
  • 22 Wrz 2008, 10:13

    Ubytek oleju też musi mieć swoją przyczynę. Nie przegrzał Ci się przypadkiem samochód, jak stałeś w tym korku?
    Ostrożność nie jest tchórzostwem.
    Lekkomyślność nie jest bohaterstwem.
    Martoro
    Zaawansowany
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 831
    Miejscowość: Świętochłowice

    22 Wrz 2008, 10:38

    Nie wiem ale raczej nie. Stałem krótko 4 - 5 min. Kiedyś z dwa miesiace temu miałem takie wrażenie jakby się sprzęgło mi grzało. Gdy je chwile przytrzymałem to mnie przez buty parzyło w upalne dwa dni ale później było ok. A co do tego dymu to rano zauważyłem, że chyba coś mi sie wydobywa z silnika ale nie byłem pewien, aż do tego momentu gdy stałem w korku. Dopiero gdy ruszyłem zaczęło śmierdzieć w samochodzie spalenizną i zrobiło się kłębowisko dymu. Teraz właśnie sprawdzałem bezpieczniki. Jeden był totalnie stopiony cały z plastikiem włącznie. Pod pokrywą podpisany on jest jako "Turbo diesel" i namalowany taki płatek śniegu, czy czterolistna koniczyna nie wiem jak to nazwać. Tyle, że ja nie mam turbo diesla a benzynę przerobioną na gaz. Mógł się przez ten bezpiecznik zagrzać??
    Kanap
    Nowicjusz
     
    Posty: 4

    22 Wrz 2008, 12:10

    Najpierw co do tego bezpiecznika - masz tam niezły burdel :) .Musisz sprawdzić,co zasila ten bezpiecznik.Obwód,który zabezpiecza najprawdopodbniej dostał zwarcie,a bezpiecznik przypuszczam jest za duży amperarzem jak na ten obwód.Dlatego się stopił.Musisz sprawdzić(najlepiej po przewodach bądz jak go wyciągniesz,to sprawdzać co nie działa) co on zasila.Sprawdz też przewody z niego,bo najprawdopodobniej będą stopione.Stąd mógł być ten zapach spalenizny(topiąca się izolacja przewodu i plastik z bezpiecznika).Może to doprowadzić nawet do pożaru,więc tego nie bagatelizuj.
    Teraz co do oleju - jeżeli oleju nie ma w silniku,to musiał on zostać albo spalony,albo poprostu wyciekł.Zapach spalenizny mógł też pochodzić od tego wyciekajacego oleju,który pryskał bądz kapał na którąś rozgrzaną część silnika.Musisz sprawdzić,czy silnik nie jest gdzieś z oleju.No i oczywiście musisz tego oleju dolać do silnika.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    22 Wrz 2008, 14:35

    Witam. Nie jestem pewien do czego jest ten bezpiecznik ale znalazłem schemat bezpieczników,z którego wynika ze bezpiecznik nr 26 jest odpowiedzialna za chłodnicę. Dokładnie tak jest napisane: " Chłodnica 1 stopień prędkości dla TD".

    Wiem już skąd mniej, z którego miejsca wydobywa się ten dym. Mianowicie z lewej strony przy reflektorze. Zauważyłem też, że mogę włączyć silnik i jest ok. Dym i zapach spalenizny pojawia się dokładnie w momencie gdy gdy włączam światła. Próbowałem i bez tego bezpiecznika i z nim. Dwukrotnie to samo: zapalone światła = dym.
    Kanap
    Nowicjusz
     
    Posty: 4

    22 Wrz 2008, 19:50

    Jeżeli jest to w okolicy reflektora,to może to być np. słaby styk na złączu elektrycznym w lampie - czyli ta kostka którą wpina się na styki żarówki.Musisz dokładnie to sprawdzić.
    I nie zapomnij uzupełnić stanu oleju w silniku.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    22 Wrz 2008, 23:53

    Olej tak już dolałem. Tak właśnie mi się wydaje, że to może być od tej kostki. Duży to może być wydatek?
    Kanap
    Nowicjusz
     
    Posty: 4

    23 Wrz 2008, 07:57

    takie kostki nie sa drogie :lol: Musisz jeszcze sprawdzic ,czy oprocz kostki nie nadpalila sie oslona reflektora . Chodzi mi o te elestyczna gume nakladana od wewnatrz na reflektor.
    Ona jest rowniez wazna , chociarzby ze wzgl na zblirzajaca sie jesien :wink:
    wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
    turbojajko
    Początkujący
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 136