07 Maj 2011, 16:31
Witam! Mam Calibrę z 1991 r z silnikiem 2.0 benzyna bez gazu i mam taki problem... Mam coś takiego jak odcinka zapłonu no i wszystko działało super dopóki jak to baba czegoś nie zchrzaniłam... mianowicie źle włączyłam tą całą odcinkę i coś chyba spaliłam bo teraz moja Cali nie chce mi odpalić... Mam takie pytanie co tam może się dziać bo już brak mi pomysłów... Sprawdzałam wszystko co tylko przyszło mi do głowy... Na początku przy przekręceniu kluczyka zapalały się lampki a po włączeniu odcinki przygasały i samochód w ogóle nie kręcił,pompka paliwa się nie odzywała; coś tylko pykało i nic - rozrusznik nawet na sekunde się nie odezwał... doszłam do tego że spalił mi się przekaźnik pompy paliwa, więc go wymieniła... no i teraz pompka paliwa się odzywa, przekaźniki też (lampki już nie przygasają przy włączaniu odcinki) ale po przekręceniu kluczyka dalej się nie odzywa... Czy ktoś może wie co tam może być jeszcze nie tak? Bardzo proszę o pomoc