07 Wrz 2008, 14:24
Witam
Chcę kupić auto do 10000 zł. Jako, że będzie to mój pierwszy samochód wybór jest jeszcze bardziej trudny. Nie zależy mi na wybitnych osiągach, mocy - auto ma pomagać mi w mojej pracy, tz. służyć do jazdy w mieście i województwie.
Znajomy sprzedaje Opla Corse 1.0 12V 2000r. Przebieg 64000 km. Auto kupione w polskim salonie i jest on jego pierwszym właścicielem. Stan jak na pierwszy rzut oka igła. Życzy sobie 9800 zł. Auto jest najprostszą wersją, a z dodatkowych "bajerów" posiada jedynie blokadę skrzyni biegów, imobilajzer i regulowaną wysokość foteli. Niestety auto nie jest wyposażone w rzeczy na których mi zależało m.in. nie ma wspomagania, poduszki i nawet prostego radia.
Chciałbym poradzić się Was, czy opłaca się zainwestować w to auto i czy wg. Was cena jest odpowiednia.
Pozdrawiam
Mobiler