Opel corsa - wycena uszkodzeń przodu

04 Lip 2017, 17:09

Czy mógłby ktoś orientacyjnie powiedzieć jaki byłby koszt naprawy widocznych na zdjęciach wgnieceń i pęknięć zderzaka oraz wgniecionej i nierównej maski? Będę wdzięczny.

opel corsa - wycena uszkodzeń przodu

opel corsa - wycena uszkodzeń przodu

opel corsa - wycena uszkodzeń przodu
fiestamk6
Nowicjusz
 
Posty: 7
Zdjęcia: 3
Auto: nie mam

04 Lip 2017, 17:14

Lakierowanie jednego elementu srednio to 300/400 zl w zaleznosci od warsztatu i uszkodzen i napewno dojdzie demontaz i montaz zderzaka okolo 100 zł
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16728
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

04 Lip 2017, 17:32

Dzięki za odpowiedź. Rozumiem, że skupiłeś się na zderzaku. Pozostaje jeszcze kwestia wgniecionej i źle spasowanej maski. Mogę prosić o opinię na ten temat? :)
fiestamk6
Nowicjusz
 
Posty: 7
Zdjęcia: 3
Auto: nie mam

04 Lip 2017, 17:37

Musisz poprosić żeby Ci tam to poregulowali wszystko, maska i tak będzie zdejmowana do lakierowania. Kwestia czy nie masz tam połamanych elementów na których mocuje się zderzak. Lampy całe???
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16728
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

04 Lip 2017, 17:47

Lampy jak widać są całe. Chodzi mi w tym momencie tylko o wycenę dla ubezpieczyciela
fiestamk6
Nowicjusz
 
Posty: 7
Zdjęcia: 3
Auto: nie mam

04 Lip 2017, 18:09

fiestamk6 napisał(a):Lampy jak widać są całe.
to że całe z wierzchu to nie oznacza że nic pod maską nie ma popękane.
Było od razu mówić że dla ubezpieczyciela.
Maska do wymiany
Zderzak do wymiany
Lakierowanie około 600 zł
Prace blacharskie około 500 zł

Rozumiem że chcesz kosztorys mniej więcej dla ubezpieczyciela przedstawić??? To od razu Ci powiem że nie ma to sensu bo Cię oleją i przeliczą po swojemu ( niekoniecznie gorzej)
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16728
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Wolniej! - nie zawsze znaczy bezpieczniej
    Nadmierna prędkość należy do najczęstszych przyczyn wypadków drogowych. Czy jednak oznacza to, że im wolniej jedzie kierowca, tym lepiej? W wielu sytuacjach taka zasada się nie sprawdzi. Znaki określające ograniczenie ...
    Sezon na porywiste wiatry
    Od października do marca mamy w Polsce sezon na porywisty wiatr. Zimowe wichury różnią się od tych występujących latem swoją długotrwałością, ponieważ mogą siać zniszczenie nawet ponad dobę. Na co uważać w czasie jazdy ...

04 Lip 2017, 18:40

Otrzymałem prośbę od likwidatora o ustalenie kosztów naprawy. Chodzi o rozliczenie szkody bez wykonywania oględzin.
fiestamk6
Nowicjusz
 
Posty: 7
Zdjęcia: 3
Auto: nie mam

05 Lip 2017, 07:33

fiestamk6 napisał(a):Otrzymałem prośbę od likwidatora o ustalenie kosztów naprawy.
:shock: pierwszy raz slysze zeby likwidator prosil o wycene auta a przerobilem w tym temacie troche. Tak czy inaczej masz mniej wiecej jakis wglad.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16728
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

05 Lip 2017, 08:53

Kao napisał(a):pierwszy raz slysze zeby likwidator prosil o wycene auta
Pewnie chce jak najwięcej wyciągnąć kasy dlatego sam tego nie wycenił jeszcze. Już kiedyś u znajomego który miał szkodę coś takiego słyszałem i wtedy wycena od ubezpieczyciela była chyba na 3 koła, a warsztat który to usłyszał wycenił na 2,7 tyś. zł w innym w którym nie znali wyceny zrobili za 1,5 tyś. zł bardzo dobrze (widziałem). Więc tu chyba o to tylko chodzi.

Moim zdaniem jak sam tego nie wyceni trzeba go zmienić bo szkoda na niego czasu z takimi podchodami.
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

05 Lip 2017, 15:46

Byłem dzisiaj w warsztacie i wyceniono mi to na ok. 2000zł, czyli chyba mniej więcej tyle, ile wyszło tobie po doliczeniu kosztu maski i zderzaka?
fiestamk6
Nowicjusz
 
Posty: 7
Zdjęcia: 3
Auto: nie mam

05 Lip 2017, 15:48

Pewnie chce jak najwięcej wyciągnąć kasy dlatego sam tego nie wycenił jeszcze. Już kiedyś u znajomego który miał szkodę coś takiego słyszałem i wtedy wycena od ubezpieczyciela była chyba na 3 koła, a warsztat który to usłyszał wycenił na 2,7 tyś. zł w innym w którym nie znali wyceny zrobili za 1,5 tyś. zł bardzo dobrze (widziałem). Więc tu chyba o to tylko chodzi. Moim zdaniem jak sam tego nie wyceni trzeba go zmienić bo szkoda na niego czasu z takimi podchodami.


Trochę się pogubiłem. Chyba likwidatorowi powinno zależeć na jak najmniejszych kosztach naprawy? Korzystam z OC sprawcy
fiestamk6
Nowicjusz
 
Posty: 7
Zdjęcia: 3
Auto: nie mam

05 Lip 2017, 17:20

Fakt jest taki, że ubezpieczyciele to poprostu ludzie, którzy lubią oszukiwać jak tylko się da. Zapewne chodzi o to, że ubezpieczyciel policzył sobie już dawno jakie są koszta naprawy i liczy na to, że ty zaproponujesz cenę mniejszą niż on sobie wyliczył. Jednak pamiętak o tym, że masz prawo do części oryginalnych, a nie zamienników. Zawsze jest tak - ubezpieczyciel zawsze liczy naprawę szkody na dwa sposoby - najpierw liczy części nowe, oryginalne, roboczogodziny najwyższe jakie są, Drugi raz to roboczogoiszny jak najmniejsze ( każdy mechanik się z tego śmieje ), części zamienniki i używki. A chodzi poprostu o to, by sprawdzić co sie lepiej ubezpieczycielowi opłaca - naprawa czy orzeczenie szkody całkowitej.
Powiedz mechanikowi, żeby policzył ci części oryginalne i nowe ( masz prawo do tego, aby uszkodzona część była taka jak przed zdarzeniem - czyli jak przed zdarzeniem maska nie była szpachlowana, to masz prawo do takiej maski, a więc jak jest uszkodzona i pogięta to masz prawo do tego, że mechanik nie będzie tego prostował i szpachlował, tylko założy maskę nową, oryginalną ). I ewentualnie przedstaw taki kosztorys ubezpieczycielowi.
A skoro ubezpieczyciel kombinują, to dlaczego ty masz nie kombinować. Sprawdż wartośc swojego pojazdu, czy nie opłaciłoby ci się tak wycenić naprawę, że ubezpieczyciel orzecze szkodę całkowitą. A potem naprawisz auto taniej i masz troszkę kasy w kieszeni.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

05 Lip 2017, 17:39

Ogólnie likwidacja szkód to temat rzeka, jest tyle kombinacji i przekrętów że ciężko ogarnąć. Zobaczcie, przykładowo mamy auto uderzone w tył a na przedniej masce (w oryginalnym lakierze) mamy ryse lub wybicia od kamieni więc z automatu likwidator obniża nam wartość ale jak ta maskę pomalujemy z tych powodów to likwidator wraz obniży nam wartość bo element był już ponownie lakierowany. I gdzie tu logika???? Tak samo jak likwidator obniża nam wartość za przebieg :shock: no chyba po to kupiliśmy auto żeby nim jeździć. Takich przykładów jest wiele.
fiestamk6 napisał(a):Trochę się pogubiłem. Chyba likwidatorowi powinno zależeć na jak najmniejszych kosztach naprawy? Korzystam z OC sprawcy
Dlatego też byłem zdziwiony zawsze sprawę stawiali jasno przy takich szkodach, albo bierzesz pan tysiaka i rób co chcesz albo do warsztatu i normalna procedura naprawy
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16728
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4