Opel Meriva, bierze olej od nowości. 55000 km=1 l. na 1500km

Szukam pomocy w postaci konkretnej podpowiedzi, najlepiej prawnika lub mechanika - osoby która zna skuteczną metodę wyeliminowania usterki jak mi się wydaje fabrycznej, wysyłałem już pismo do General Motors i nic, kazali obserwować. Oficjalne stanowisko Opla jest takie iż mieści się w normie podanej w instrukcji 0,7l/100 km. DAS też początkowo przyjęło sprawę, ale olali temat, gdy rzeczoznawca zaczął marudzić, że musiałby jeździć ze mną i "komisyjnie" sprawdzać proporcję tankowania i dolewki oleju, a kto za to zapłaci... w końcu DAS kazało mi zebrać materiał dowodowy to pójdą do sądu w moim imieniu... bez sensu...

Może jest ktoś z Was, kto pracuje w w/w firmie i zna procedury i pomoże coś z tym fantem zrobić. Nie znalazłem jeszcze nikogo, kto oficjalnie wskaże 2-gi taki przypadek. Ja uważam, że GM powinno na własny koszt wymienić silnik! ale jak do tego doprowadzić, gdyby ktoś mógł mi sprawę pomóc nagłośnić, może udało by się coś zrobić...

ale od początku:
Opel Meriva, rocznik 2003, benzyna, 1.6, 100 k
Mam problem z nadmiernym zużyciem oleju, autoryzowany serwis rozkłada ręce, nieoficjalnie mówią, że nie jest to normalne, ale oficjalnie nie robią nic. Wszystko w normie, ciśnienie, brak wycieków itp. Wymieniali pierścienie, parę razy próbowali uszczelniać i bez zmian. Nawet stosowanie olejów gęstych nic nie dało...
Dodam iż 90% to cykl miejski z tego głównie z i do pracy. Nie cisnę na gaz, nie żyłuję silnika, jeżdżę ekonomicznie. Zużycie paliwa w mieście nawet do 9,5 l/100 km. Fakt jest taki, że jak jest trasa to zdecydowanie widać mniejsze zużycie oleju.

historia dla niedowiarków:
5 km - 13.02.04 odebrałem z salonu Merivę
3170 km - w kwietniu po 3170 km wymieniłem olej i był to zerowy przegląd
12092 - 18.12.04 uzupełnienie oleju 0W30
15888 - 31.03.05 przegląd gwarancyjny po którym zaczynają się jaja
w międzyczasie zaczął się problem z odcinaniem paliwa przy np. hamowaniu silnikiem i po kilkunastu wizytach w serwisie przeprogramowano EGR, wymieniono czujnik
18515 - 30.05.05 uzupełnienie oleju
20618 -ok. 22.07.05 uzupełnienie oleju
20952 wymiana pierścieni tłokowych, uszczelniaczy, uszczelek (głowica sprawna)
22097 16.09.05 kolejna wizyta w serwisie
24757 ok.23.11.05 uzupełnienie oleju 10W60 Shell
26016 31.12.05 uzupełnienie oleju
29648 3.04.06 wizyta w serwisie uzupełnienie oleju
33272 26.05.06 przegląd, olej świeci
35289 8.07.06 uzupełnienie oleju
37775 8.08.06 uzupełnienie oleju
38796 29.08.06 uzupełnienie oleju
40312 29.09.06 uzupełnienie oleju
42003 13.12.06 uzupełnienie oleju
42887 10.02.07 przegląd, wymiana na 5W50
44368 20.03.07 uzupełnienie oleju
45663 24.04.07 uzupełnienie oleju
47257 4.08.07 wymiana oleju
50864 29.03.08 wymiana oleju, doszczelnienie
53756 7.06.08 uzupełnienie oleju 5W30
55381 12.07.08 uzupełnienie oleju

dzięki wielkie za wszelkie konkrety... nie bardzo mnie interesuje dokładanie ciągłe do oleju co 1500 do 2000 km albo płacić za remont lub naprawę silnika...

Coś mi tu nie pasuje.Piszesz,że przedstawiciel Opla powiedział,że spalanie 7 litrów na 1000 km,to norma?
Nie napisałeś też jaki olej był oryginalnie,jaki olej był wlany przy 3170 km,oraz co było robione na przeglądzie przy 15888 km.Czy było po tym przeglądzie sprawdzane ciśnienie oleju oraz kompresja silnika?

Również jeżeli olej był nie do końca spuszczonu lub dobrze nie wypłukany i zalany inny olej o innych właściwościach smarujących to mogło nastąpić uszkodzenie uszczelek lub innych podzespołów w aucie. Podobny przypadek słyszałem jak kolesiowi nie chciało się zmieniać oleju do wspomagania kierownicy i tylko dolał z innego gatunku to uszczelki poleciały i wszysko było trzeba rozkładać i od nowa składać na nowych uszczelkach.

uzupełnienie:
- literówka: wg Opla norma to 0,7 l. / 1000 km
- silnik: Z16XE
- przy 8556 km 27.10.04 został wymieniony czujnik obrotów wału korbowego i zaworu EGR
- przy 15888 - 31.03.05 standardowy 1 przegląd - został wlany olej OPEL 5W30
- przy stanie 20952 został przeprowadzony demontaż wszystkich tłoków z korbowodami i wymiana pierścieni tłokowych. Zdemontowano głowicę cylindrów. Dokonano pomiaru tulei cylindrowej tłoka, a w książce serwisowej wpisano dodatkowo naprawa głowicy.
- przy 33272 na przeglądzie wlano Shell 10W60
- ciśnienie i kompresję sprawdzano kilkukrotnie w ciągu całego przebiegu i były w normie
Serwisuje tylko w ASO.
- olej choć sprawdzam bagnetem to uzupełniam dopiero jak świeci kontrolka (nawet w ASO nie uzupełniali jak było w połowie stanu)
- nie widać żeby samochód kopcił
- znam opinie nawet niemieckich serwisów Opla, że te silniki tak mają, ale nie powinienem dolewać częściej niż co przegląd przy mojej jak widać częstotliwości jazdy...

Powolutku.Tak jak piszesz,silniki Opla wg normy spalają 0,7 l/1000km.I rozumiem,że u ciebie to pasuje.Czyli wszystko jest ok.
Co do dolewek oleju - jak się świeci lampka kontrolna ciśnienia oleju,to jest już o wiele za późno z dolewką oleju.Lampka ta sygnalizuje ci,że ciśnienie oleju w układzie samarowania spadło poniżej dopuszczalnej normy.Ta lampka nie wskazuje poziomu oleju.Jak ta lampka się zaświeci,to nalezy bezwzględnie zatrzymać się,wyłączyć silnik i uzupełnić olej.Absolutnie nie wolno kontynuować jazdy jak ta lampka się świeci.Nawet 5 km nie wolno jechać z pracującym silnikiem.
Co do dolewek - poziom oleju jesteś sam zobowiązany sprawdzać i uzupełniać w razie potrzeby.A nie tylko na przeglądach.

normy normami a każdy wie, że co 1500 km nie dolewa się litr oleju... skoro dla kogoś jest to ok ... bo dla mnie nie

Ja mam fiata siena i jakoś po zrobieniu prawie 10000km dolałem ćwiartkę oleju. Ja bym się pokusił na stwierdzenie że ten jego silnik chla olej...

Fakt jest faktem,że silnik żre olej.Ale niestety w normach,podanych przez producenta.Poprostu taki silnik ci się trafił.Ktoś może mieć ten sam silnik i będzie mu żarł tylko 0,1l/100km.Twój akurat ma tak,że żre 0,7.Sam nie wierzyłem,ale sprawdziłem i tak jest,że te silniki mają normę 0,7.Prawdą jest też,że się z takim spalaniem nie spotkałem.Ale z tym nic nie zrobisz.Tak jest zbudowany poprostu silnik.Na wymianę silnika raczej nie masz co liczyć,bo Opel będzie opierał się na danych technicznych,a tam jest napisane,że może tyle żreć .Nic więc nie wskórasz.Teoretycznie przy zakupie samochodu,należy takie rzeczy sprawdzić.I tu tez jest przestroga,że jak się ktoś na czymś nie zna,to lepiej zaciągnąc porady kogoś,kto się na tym zna.W dzisiejszych czasach kupić samochód,to wydawałoby się,że nie ma nic prostszego.A jednak...Przedewszystkim nalezy trzymać się jednej zasady - absolutnie nie słuchać tego,co mówi nam miły pan w salonie...Zanim kupi się samochód,należy dowiedzieć się o nim z innych,różnych źródeł.
Niestety,bardzo mi przykro,ale tutaj nic ci nie pomożemy