Problem z odpalaniem Fiesta 91

15 Lip 2008, 14:05

Witam, mam Forda Fiestę 1,8 D z 91 roku. Ostatnio mam poważne problemy z odpaleniem auta. Po nagrzaniu świec rozrusznik niby kręci dobrze, ale auto nie pali. Za drugim razem również rzadko się zdarza, aby auto odpaliło. Przy trzecim razie auto odpala ale momentalnie gaśnie, tak samo przy czwartym razie. Dziś tak miałem i przy kolejnej próbie wcisnąłem pedał gazu i wtedy dopiero samochód odpalił. Czym to może być spowodowane? Akumulator, rozrusznik, a może to wina świec żarowych? Bardzo proszę o odpowiedź, za którą z góry bardzo dziękuje. Pozdrawiam
pawlasty
Nowicjusz
 
Posty: 3
  • 15 Lip 2008, 16:02

    Skoro rozrusznik kręci,to akumulator jest raczej dobry.Na początek sprawdz,czy świece rzeczywiście grzeją.Nie piszesz nic o pracy silnika,jak uda ci się go już uruchomić.O ile wogóle dajesz radę go uruchomić?
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    15 Lip 2008, 17:41

    Daję radę go uruchomić nawet jeździ :P Ale bardzo trzęsie w środku na wolnych obrotach(prawdopodobnie to poduszka) i mam czasem wrażenie jakby trochę nierówno chodził. Czasami też się zdarza, że kręci wolniej, ale przy następnej próbie już normalnie.
    pawlasty
    Nowicjusz
     
    Posty: 3

    15 Lip 2008, 20:52

    Jaką masz instalację wtryskową LUCAS czy BOSCH?
    andrzej_124
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1704

    15 Lip 2008, 21:19

    O ile się nie mylę to jest to Bosch, ale głowy nie daję. Popatrzałem przed chwilą pod maskę, ale nie znam się na tym zbyt dobrze. Ale to raczej był wtrysk, a bosch było napisane na pewno
    pawlasty
    Nowicjusz
     
    Posty: 3