Opel Monterey 3,1 TDI 96r. problemy

14 Mar 2010, 22:05

SLY napisał(a):W zimie wszystko niedogrzane więc mój też dymi, ale wszystko zależy ile tego dymu i przez jaki długi czas.

Dużo.... ale tylko przy próbie odpalenia ....
tak jak pisałem wcześniej wydaje mi sie ze prad jest ok, świece grzeją natomiast cos powoduje ze auto nie zapala... stawiam ze wtryski zalewają świece i jak w koncu zalapa to ten dym bierze sie ze spalenia paliwa. Ale moja wiedza na temat aut jest zerowa ...
narazie wlałem płyn do wtryskiwaczy, oraz plyn do usówania wody z układów paliwowych ... choć narazie za dużo to nie dało ... ogólnie gdy jest temp. na minusie to czasem kręce po 15 razy i to loteria raz w koncu zapali a raz zdązą się oba akumulatory rozładować ...
penny
Nowicjusz
 
Posty: 8
Miejscowość: Żory

14 Mar 2010, 22:11

Więc zostaje sprawdzenie ciśnienia w cylindrach i sprawdzenie wtrysków. A jak kupowałeś to niebyło widać tych objawów.
Opel Monterey 3,1TDI z 1996 r.
SLY
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 95
Miejscowość: świętokrzyskie

14 Mar 2010, 22:24

tzn. wygląda to tak: samochód kupiony od brata który pracował tym samochodem ( jest weterynarzem ) kupił sobie Hilluxa a ten samochód miał sprzedać a że dbało niego był samochodem sprawdzonym dzień w dzień jezdził i nie było zadnych problemów. Wszystko co trzeba było od razu wymieniane. Więc szkoda było go sprzedawać a ponieważ przymierzałem się do kupna samochodu uznałem ze warto go zostawić jako sprawdzone auto. no i zaczeły się problemy :-)
Jezeli samochód odpali to silnik chodzi równiutko i naprawdę bardzo dobrze.

Nie mam wiedzy na ten temat więc jesli ktoś mógby wytłumaczyć jak ciśnienie w cylindrach wpływa na odpalenie auta.
Ostatnio edytowany przez penny, 14 Mar 2010, 22:41, edytowano w sumie 1 raz
penny
Nowicjusz
 
Posty: 8
Miejscowość: Żory

14 Mar 2010, 22:35

A może rzeczywiści coś z tymi świecami jest nie tak.
Opel Monterey 3,1TDI z 1996 r.
SLY
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 95
Miejscowość: świętokrzyskie

15 Mar 2010, 16:47

a jak sprawdzałeś że świece grzeją?
Niech moc i moment obrotowy będą z Wami
croochy
Początkujący
 
Posty: 223
Miejscowość: Lublin/Cyców

15 Mar 2010, 17:00

kupiłem nowe i wymieniłem, wydaje mi się że gdyby nie grzały to samochodu nie odpalałbym w ogóle. Równiez dym by się nie wydobywał podczas krecenia i prób odpalenia. no chyba że grzeją niedostatecznie .... W najblizszym czasie zostawie auto u jakiegoś mechanika/elektryka i zobaczę jaka będzie diagnoza.
penny
Nowicjusz
 
Posty: 8
Miejscowość: Żory
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Co to jest Defensive Driving?
    Amerykanin Chris Imhoff z National Safety Council jako pierwszy sformułował reguły "Defensive Driving" (DD), czyli jazdy defensywnej. Pierwszy kurs DD zorganizowano w USA w 1964 roku. Od 50 lat w krajach anglosaskich oraz ...
    Master Truck 2009 / relacja
    Już po raz piąty w Opolu odbył się Międzynarodowy Zlot Ciężarowych Pojazdów Tuningowych Master Truck. Zlot Master Truck, czyli święto podrasowanych ciężarówek, to impreza znana w całej Europie. Rokrocznie pojawiają ...

15 Mar 2010, 17:03

raczej istnieje podejrzenie że świece są sprawne aczkolwiek nie dostają napięcia :mrgreen:
ewentualnie nie grzeją wszystkie, no chyba że masz kąt wtrysku sromotnie przestawiony :neutral:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)