07 Kwi 2007, 23:16
W dniu dzisiejszym udałem się do miasta Poznań. Zaraz po wjechaniu do miasta od strony Koszalina zepsuła mi się skrzynia biegów w moim Oplu Vectra-C 2,3 GTS. Chcąc jak najszybciej oddać auto we właściwe ręce, było to chwilę przed godziną 14.00, w wielką sobotę, udałem się do salonu Opla Pana Niedbały taksówką. Na miejscu spotkałem właściciela który oznajmił mi że pięć minut temu pracownicy skończyli pracę. Powiedział bezczelnie "Życzę wesołych Świąt i dowidzenia". Dodam jeszcze tylko że auto stało 500 metrów od salonu Pana Niedbały. Całe szczęście że z oddalonej o 100 kilometrów Piły gdzie mieszkam dealer Opla Jabłoński mimo świąt potrafił mi zorganizować pomoc i okazać zwykłą ludzką życzliwość. Życzę sukcesów w dalszej działalności Panie Niedbała.