14 Wrz 2010, 11:30
witam. problem moj pojawia sie gdy odpalam z samego rana lub po dluzszym postoju gdy temperatura silnika spadnie do zera. Zaraz po odpaleniu obroty wskakuja tak do ok 2 tys i spadaj do 500 pozniej juz faluja tak od 500 do 1000 i przy dodaniu gazu spadaja "dusi sie" i wali w wydech, ale gdy go zgasze i odpale jeszcze raz to za drugim ,trzecim razem jest juz dobrze czyli zraz po odpaleniu 1100 i po dodoaniu gazu spadaja tak na 800-900 i tak sie utrzymuja dopiero po zagrzaniu spadaja na 600-700. Jeszce dodam ze czasami przy chamowaniu przed skrzyzowaniem obroty potrafia sie zawiesic i chwile ztrzymac np na 3tys lub spadaj bardzo powoli. W czym moze byc problem?