25 Paź 2007, 20:55
Zaworek ..... hmnn.... nie ma ! Bynajmniej w tych autach co je znam . Oczywiście w starszych rocznikowo były - odcinały przepływ płynu do nagrzewnicy . W nowszych konstrukcjach obieg cieczy jest cały czas - czy to lato czy zima . Układ kanałów powietrza w połączeniu z klapami sterowanymi przez pokrętła ( a nawet przez siłowniki elektryczne ) pozwala na wybór czy ma być ciepło czy zimno . I właśnie najczęstszą przyczyną problemu naszego kolegi jest uszkodzenie tego machanizmu ( wypięta linka , zacięcie klap ) Oczywiście pomijamy zapchaną nagrzewnice , bo nasz kolega uważa , że jest drożna . Ale warto by było się zastanowić . Nieraz sprawdzałem . Płukałem , i kicha . Woda przechodziła , ale np. tylko jednym kanałem , a to stanowczo za mało .