Witam,
w piątek odmówiła mi posłuszeństwa Vectra B. Przekręcam kluczyk, kręci kręci i nic, nie zapala. Dzisiaj wymieniłem świece, orginalne NKG BKR5EK, nie pomogło. Kable prowadzące do świec przeczyszczone, benzyna zalana. Od dwóch miesięcy był problem z odpalaniem, tzn trzeba było pokręcić kilka sekund dłużej żeby załapał, ale zawsze w końcu odpalał. W piątek zapalił dosłownie na ułamek sekundy i zgasł, teraz już nawet na chwile nic się nie dzieje. Olej w silniku jest, akumulator kupiony rok temu boscha, naładowany bo wszystko z reszty elektryki działa. Nie wiem co dalej grzebać, znawcą nie jestem ale lawety wzywać nie chce. Pomocy
![Uśmiechnięty :)]()
Opel Vectra B, 2.0 136 KM, benzyna + lpg, rocznik 96.
Pozdrawiam i licze na szybką odpowiedź bo potrzebuje samochodu na codzień