Kao napisał(a):Ja bym zadzwonił i zapytał czy jest możliwość sprawdzenia w serwisie i postawił warunek jak się wszystko zgadza co napisał to kupujesz a jak coś ukrywa to zapłaci za przegląd auta i się rozstajecie. Zobaczysz gościa reakcje
Myślę że jesteś nieźle naiwny jak ten gość się zgodzi
Równie dobrze można by wołać zwrot kosztów podróży bo auto bubel, to co druga osoba by musiał oddawac kase bo komuś sie coś nie podoba
Zasada jest prosta - chcesz sprawdzić auto, zmierzyć stan lakieru itd? Twój biznes, płacisz sprawdzasz, nie to nie, sprzedającego nic to nie obchodzi a jak wprowadził w błąd to można założyć sprawę w sądzie lub zgłosić do portalu aukcyjnego i tyle