stnieje prawdopodobieństwo że auto wam zabiorą a nabywcy przedstawią zarzut nieumyślnego paserstwa
Eee... zaraz. Nie mam przy sobie kodeksu karnego, ale na 99% nie ma tam nieumyślnego paserstwa. Także nie ma zbytnio za co skazać. No chyba, że dokumenty były kiepsko sfałszowane, powycinane numery od razu rzucają się w oczy przez co widać, że z autem jest coś nie tak to wtedy można by jeszcze rozmawiać na temat odpowiedzialności karnej nabywcy, ale w innym przypadku nie można.
Co do zwrotu pieniędzy.
O wadach prawnych rzeczy mówi kodeks cywilny w art. od bodajże 573. Można żądać zwrotu ceny, a także żądać naprawienia szkody z tego powodu wynikłej(np. zabrali auto i nie można było dowieść towaru do klienta i z tego powodu powstała szkoda)