Opór u dołu sprzęgła

04 Sty 2018, 11:42

Witajcie,

Jestem w posiadaniu Renault Megane III w Coupe 2.0 Tce 180KM.

1,5 tygodnia temu miałem kolizję i samochód stał od wtedy na parkingu na dworze w oczekiwaniu na kosztorys z OC (jedyne co walnięte to tylni zderzak wypadł z zaczepów i tylne nadkole wgniecone więc brak uszkodzeń mechanicznych)

Wsiadłem odpalić autko, aby nie stało za długo, nawet chciałem po parkingu się przejechać, ale zauważyłem, że sprzęgło od samego dołu bardzo ciężko idzie, po kolizji jechałem kawałek na parking i wszystko było okej, wie ktoś może co by to mogło być? Auto przez ten czas nie było używane, na autach się zbytnio nie znam i nie wiem czy od samego stania mogło się coś stać, ale zaniepokoiłem się, wiadomo.. koniec roku a tu kolejny wydatek wisi w powietrzu :P

Ktoś wie co by to mogło być? Nie wyjeżdzałem z parkingu bo nie chciałem by gdzieś po drodze się autko rozsypało bo czekam na ten kosztorys, ale naprawdę sprzęgło bardzo ciężko pracowało, na luzie wiadomo nic nie było czuć, ale na biegu tragedia.
skillowsky
Nowicjusz
 
Posty: 27
Miejscowość: Szczecin
Prawo jazdy: 02 11 2015
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Renault Megane III
Silnik: 2.0 TCE 180KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2009

07 Sty 2018, 23:45

skillowsky napisał(a):na luzie wiadomo nic nie było czuć, ale na biegu tragedia
skillowsky napisał(a):że sprzęgło od samego dołu bardzo ciężko idzie
Jak to ciężko idzie, jak je wciskasz czujesz opór? Czy jak puszczasz ma problem z wróceniem do góry?

Jak wciśniesz sprzęgło biegi wchodzą bez problemu?
Na każdym biegu tak jest? Rozumiem że na luzie jest normalnie jak wciskasz i puszczasz.
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

08 Sty 2018, 00:11

Tak jak jest na luzie sprzęgło chodzi gładziutko, byłem ostatnio u lakiernika po kolizji to mówił, że sprzęgło chodzi poprawnie, może tak mi się zaczęło wydawać bo jeżdżę nową Insignią jako auto zastępcze i może jest różnica, chociaż dla mnie coś jest nie tak.
skillowsky
Nowicjusz
 
Posty: 27
Miejscowość: Szczecin
Prawo jazdy: 02 11 2015
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Renault Megane III
Silnik: 2.0 TCE 180KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2009

08 Sty 2018, 18:53

skillowsky napisał(a):może tak mi się zaczęło wydawać bo jeżdżę nową Insignią jako auto zastępcze i może jest różnica
Różnica jest praktycznie we wszystkich autach :) Musisz moim zdaniem pojeździć trochę po naprawie i zobaczyć jak będzie ci przeszkadzało to znaczy że coś jest nie tak i wtedy trzeba będzie szukać problemu.

Masz już samochód naprawiony? Możesz go normalnie użytkować?
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

08 Sty 2018, 20:20

Niestety po wysłaniu kosztorysu oddałem auto do lakiernika i ten lakiernik wysmiał ten kosztorys. Także czekam na kolejne oględziny i zmieniłem rozliczenie na bezgotówkowe. Więc jeszcze trochę to potrwa bo na kosztorys czekałem prawie miesiąc od zgłoszenia szkody, a do tej pory nawet nie uznali winy sprawcy bo ten nie przedstawił swojej wersji wydarzeń ubezpieczycielowi chociaż wypisal oświadczenie
skillowsky
Nowicjusz
 
Posty: 27
Miejscowość: Szczecin
Prawo jazdy: 02 11 2015
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Renault Megane III
Silnik: 2.0 TCE 180KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2009

11 Sty 2018, 16:49

skillowsky napisał(a):Także czekam na kolejne oględziny i zmieniłem rozliczenie na bezgotówkowe
Będzie to robił ten sam lakiernik? Przy bezgotówkowym nie zawsze chcą płacić jak naprawiasz w warsztacie który ty wskażesz i sami podają współpracujące z nimi filie.

skillowsky napisał(a):do tej pory nawet nie uznali winy sprawcy bo ten nie przedstawił swojej wersji wydarzeń ubezpieczycielowi chociaż wypisal oświadczenie
To już ich problem. Dla ciebie najważniejsze żeby jak najszybciej pozwolili naprawić twoje auto.

Daj znać jak już będziesz po naprawie i co się będzie działo ze sprzęgłem czy dalej będziesz miał ten problem.
Kacper
Forumowicz VIP
 
Posty: 6842
Zdjęcia: 3348
Miejscowość: Warszawa - okolice
Prawo jazdy: 14 09 1997
Auto: Volvo S40
Silnik: 2.0 140KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Turbodoładowany, benzynowy silnik 1.6 DIG-T 163 KM
    Nissan rozszerza ofertę cenionego modelu Qashqai o wersję z zaawansowanym silnikiem benzynowym DIG-T 163. Nowy, czterocylindrowy, turbodoładowany silnik 1.6 jest zgodny z rygorystyczną normą emisji spalin EURO 6 i zapewnia ...

11 Sty 2018, 17:23

Najśmieszniejsze jest to, że odbyły się już ponowne oględziny, podobno lakiernik się dogadał już z specem co był na oględzinach z ubezpieczalni.

Ja dzwonię po oględzinach, a lakiernik mi już gada, że auto już jest robione.. Najśmieszniejsze jest to, że jeszcze mi ubezpieczalnia nie potwierdziła, że sprawca przedstawił swoją wersję wydarzeń. Jak to powiedział lakiernik "Jak już były oględziny i wysyłali kosztorys to można naprawiać".
Także najlepiej jak ten już auto prawie kończy naprawiać bez orzeknięcia o sprawcy, a na koniec wyjdą jakieś problemy.
skillowsky
Nowicjusz
 
Posty: 27
Miejscowość: Szczecin
Prawo jazdy: 02 11 2015
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Renault Megane III
Silnik: 2.0 TCE 180KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2009

14 Sty 2018, 09:49

Kacper napisał(a):Będzie to robił ten sam lakiernik? Przy bezgotówkowym nie zawsze chcą płacić jak naprawiasz w warsztacie który ty wskażesz i sami podają współpracujące z nimi filie.
Kacper nie mają prawa nie zapłacić, możesz wstawić do jakiego warsztatu chcesz i mają zapłacić.

Jak jest oświadczenie to już orzeczenie o winę jest, teraz tylko zostaje ustalić im czy wersje wydarzeń się pokrywają ale to tylko mały szczegół. Dlaczego Ty masz czekać tylko z tego tytułu że sprawca olewa wysłanie listu z wersją wydarzeń.
skillowsky napisał(a):Jak to powiedział lakiernik "Jak już były oględziny i wysyłali kosztorys to można naprawiać".
lakiernik ma racje jak kosztorys jest już wystawiony i zaakceptowany to nie ma sensu czekać bo czekać możesz i pół roku i nawet rok. Pamiętaj też że należy Ci się samochód zastępczy z OC sprawcy.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16734
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4