REKLAMA
Z tygodnia na tydzień rosną ceny paliw i oleju napędowego. Dziś, za litr benzyny Eurosuper 95 możemy zapłacić około 5,09 zł, za Superplus 98 - 5,25 zł, zaś za litr oleju - 5,03 zł. Przy tym litr autogazu wciąż oscyluje w granicach 2,50 zł. Oznacza to, że za pełny bak zapłacimy mniej więcej 400 zł.
Kierowcom, zdecydowanie, nie jest już do śmiechu, bowiem wysokie kwoty, jakie zostawiają na stacjach benzynowych w całym kraju, znacznie nadwyrężają ich miesięczny budżet. Wielu z nich zastanawia się, jak poradzić sobie z tą trudną sytuacją. Według najnowszych informacji, prawdziwe oblężenie zdesperowanych kierowców przechodzą serwisy motoryzacyjne. Wielu zmotoryzowanych decyduje się właśnie teraz na wyposażenie swego samochodu w instalację LPG. Koszt takiej usługi to wydatek rzędu 2500 zł. Zarówno cena montażu, jak i szeroka dostępność tego rodzaju paliwa, a także zalety praktyczne użytkowania (oszczędność), mają wpływ na coraz większe zainteresowanie przerabianiem samochodów na gaz.
Jednakże, jak wielu jest zwolenników LPG, tak wielu jest przeciwników. Ci, którzy nie potrafią zdecydować się na wizytę w serwisie, wybierają komunikację miejską i rower. Zamiana wygody na ekonomię staje się dla nich codziennością. Choć z początku trudno się przyzwyczaić, to zwolennicy tej "metody" dostrzegają walory takiego poświęcenia.
Alternatywą dla wygodnych kierowców, którzy nie przepadają za sportem, czy też za zatłoczonymi autobusami, może być zmiana samochodu na bardziej ekonomiczny. Pożegnanie się z dotychczasowym pojazdem, który dobrze nam służył, może okazać się ciężkim zadaniem, aczkolwiek jego pojemny silnik i duże zużycie paliwa nie pozostawia wyboru. Jest jeszcze wiele innych, atrakcyjnych, i wizualnie, i jakościowo aut, których użytkowanie będzie bardzo ekonomiczne i jednocześnie przyjemne.
Na podstawie badań można wyodrębnić kilka modeli samochodów, które najlepiej oszczędzają paliwo. Jednym z nich jest Citroen Saxo, zwłaszcza w wersji z silnikiem 1,4. Tu zużycie oleju napędowego w mieście nie przekracza 5,5 l/100km. Natomiast w trasie, w zależności od kierującego, jednostka napędowa spali 3,5-5,0 l/100km. Części do samochodu są stosunkowo tanie, między innymi tłumiki samochodowe do tego modelu można nabyć w niskiej cenie.
Kolejnym "bohaterem" jest Fiat Panda, której jakość potwierdziły rankingi bezawaryjności. Szczególnie pożądane są samochody wyposażone w silnik 1.3 Multijet. 70-konny Turbodiesel imponuje oszczędnością. W trasie spali 4 l/100km, natomiast zużycie w cyklu miejskim jest zwykle wyższe o litr. Panda produkowana jest od 2003 roku. Najstarsze samochody można kupić w cenie około 7 tys. zł. W sytuacji modelu z silnikami wysokoprężnymi na ceny niższe niż 12 tys. zł nie ma co liczyć. Z kolei ceny części do samochodu również nie sa wygórowane. Przy tym są szeroko dostępne, także same układy wydechowe, które można nabyć za przystępną cenę w sklepach internetowych.
Następny, według badań, ekonomiczny pojazd to Ford Fiesta. Kierowcy, użytkujący go w wersji z wysokoprężną jednostką 1.4 TDCi informują, że auto spala średnio 5 l/100 km. W mieście lub podczas szybszej jazdy Fiesta pali co najwyżej 6 l/100km. Z kolei płynna jazda, w obszarze niezabudowanym, ogranicza spalanie do ok. 4 l/100km. Ceny samochodów używanych są bardzo zróżnicowane. Za Fiestę 1.4 TDC w dobrym stanie, z dobrze utrzymanym układem wydechowym, ale z ubogim wyposażeniem i benzynowym silnikiem zapłacimy mniej więcej 10 tysięcy złotych. Wersje z oszczędniejszym dieslem to koszt rzędu 14 tysięcy złotych.
Opel Corsa cieszy się dużym zainteresowaniem od dawna. Jest oszczędny i tani w utrzymaniu. Na przykład, biorąc pod uwagę koszty układu wydechowego, ceny wahają się w granicach od 80 zł za tłumik końcowy po 110 zł za tłumik środkowy. Dostępność oraz ceny można porównać, np. w wyszukiwarce ceneo. Silniki benzynowe spalają 7 l/100km. Dostępne były cztery typy silników wysokoprężnych - 1.3vCDTI, 1.7 DI, 1.7 DTI, a także 1.7 CDTI. Opinie kierowców wskazują, że różnice w spalaniu są niewielkie (w cyklu mieszanym Corsa z dieslem pali 5 l/100km). Podobnie jak w przypadku Fiesty, ceny są bardzo zróżnicowane. Samochód można nabyć za 7-8 tys. zł. Kwota ta wystarczy na auta z jednostkami benzynowymi i wysokoprężnymi. Z kolei zadbane modele z końcowych lat produkcji kosztują 22-25 tys. zł.
Ekonomicznością wyróżnia się także Renault Clio, a szczególnie jego piąta generacja. Auta zaczęto produkować w 1998 roku. Do jego największych zalet należy zaliczyć świetny wygląd, przestronne wnętrze oraz - co najważniejsze - niskie koszty eksploatacji. Większość silników benzynowych spala 7 l/100km w cyklu mieszanym. Jeżeli chodzi o diesle, to średnie spalanie wynosi około 5 l/100km, a w trasie można je zmniejszyć do 4 l/100km. Warte polecenia są jednostki 1.5 dCi, które pojawiają się w wersjach rozwijających 65, 80 i 100 KM. Biorąc pod uwagę rynek wtórny, odnotowuje się brak ofert sprzedaży Clio II. Najtańsze auta kosztują jakieś 6 tys. zł. Ceny diesli to wydatek rzędu 7 tys. zł. Z kolei za trzyletnie Clio, kupione w Polsce, zapłacimy 20-23 tys. zł.
Ponadto, wśród oszczędnych pod względem eksploatacji samochodów można wyróżnić Audi A2, Smarta, Skodę Fabię czy Toyotę Yaris.
źródło: webautoservice.pl