Oszukany przez mechanika, da się coś zrobić?

22 Lip 2017, 20:15

Dzień dobry,

Ostatnio miałem problem z autkiem umówiłem się z elektrykiem na naprawę. Po dwóch dniach dzwoni auto do odbioru zepsuta cześć X 400zł. Przy odbiorze poprosiłem o paragon z wielkim trudem mi dał. Na paragonie niby wszystko ok "Naprawa cześci X". Problem na drugi dzień powrócił, nic nie naprawił jak auto nie działało tak nie działa. Do tego ukradł mi listwy boczne czego nie zauważyłem jak odbierałem auto...

Jak grzecznie walczyć o swoje w takiej sytuacji? Jest szansa na odzyskanie pieniędzy? O listwach mogę zapomnieć powie że mi pod sklepem na parkingu ukradli...

22 Lip 2017, 22:19

Odbierales auto to było ok???? Co dokładnie było robione????

23 Lip 2017, 07:50

Niby Sterownik, było ok. Tylko to auto tak ma ze dzień jest ok a na drugi sypie błędami.

23 Lip 2017, 09:43

To jest wlasnie elektryka. Jak ktos jest nie kumaty i wymienia to co mu komputer pokaze to bedzie wymienial wszystko pokolei. To ze przykladowo kompuret pokaze sonde lambde lub czujnik polozenia walu to nie oznacza ze te czesci sa uszkodzone. Bledy z kompa trzeba umiec odczytac. Twoj elektryk prawdopodobrze sugerowal sie wlasnie takim podejsciem jak wiekszosc "trzeba wymienic i bedzie pan zadowolony"

23 Lip 2017, 10:21

Mi się wydaje że nic nie zrobił zwykły **** z niego. Myślę tak bo mi plastikowe elementy po bokach auta zniknęły, na placu miał masę aut i mój ciasno siedział w tym zgiełku nie było jak obejrzeć. Dodatkowo jest tak samo jak było. Raz auto odpali i jedzie, a raz zaczyna szarpać . Na drugi dzień wszystko ok do czasu. Mój mechanik kazał dać do elektryka na diagnozę bo on się tym nie zajmie. No to dałem... złodziejowi.

Dam radę odzyskać kasę? Nie chce mu zostawić auta na reklamacji znów coś ukradnie.