Cześć wszystkim!
Szukam samochodu dla rodziców. Napalili się, że w tym tygodniu kupią i to zrobią, więc czasu raczej wiele nie ma.
Kilka/kilkanaście razy w roku wyjeżdżają po ok 500km na kilka dni, często z moją siostrą i jej dzieckiem, więc autko musi być pakowne. Spalanie myślę, że do tych 10l ropy powinno przejść, ewentualnie coś lubiącego się z gazem. (ojciec co prawda nie jest zwolennikiem gazu, ale chyba zobaczył, że moje trzecie auto z rzędu jest w gazie i problemów nie ma czy to w 1.6 meganki, czy 4.3 lexusa, i coraz bardziej łaskawie na "podtlenek biedy" patrzy
![Uśmiechnięty :)]()
)
Do tej pory oglądali się za mondeo mk4. Jakoś od zawsze się ojcu podobało, ale niewiedzieć dlaczego ostatnio zaczął mi podsyłać linki do innych aut
Oczywista oczywistość (tak, wiem, że to stwierdzenie jest błędem, no ale... ) szukają czegoś bezawaryjnego... Jak każdy. No i fajnie, jakby był rocznik przynajmniej 2008+
Typy, które do tej pory "zostały zaakceptowane", to : Mondeo mk4, Mazda 6 mk2, A6C6 (Tak, wiem. Mój gust do motoryzacji rozwijał się na tym forum i też nie toleruję vaga, no ale...) . We wszystkich brany pod uwagę klekot, nie mam bladego pojęcia jak benzyny w nich współpracują z gazem.
Jako, że nie chcę, żeby "utopili", proszę Was o pomoc i naprowadzenie - czego najlepiej w tych pieniążkach szukać. Oczywiście inne autka również wchodzą w grę... Kwestia uargumentowania dlaczego warto je wybrać i o to Was bardzo proszę!
![Wink ;)]()
Pozdrawiam!