Panda, Citroen C2, Renault Clio

06 Sty 2010, 21:57

Kubuch napisał(a):szybki200 nie ma sensu się kłócić - on jst doradcą przy kupnie używanych pojazdów to wie, że samochodów na F się nie kupuje i na pewno go nie przekonasz, że jest inaczej ;)


Właśnie ja nie rozumie takich ludzi którzy nie tolerują włoskich marek samochodów
Według mnie te samochody są bardzo dobrze i starannie wykonane i każdy ma w sobie coś pięknego
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

06 Sty 2010, 22:11

szybki200 napisał(a):Widać że na tym forum jesteś bardzo krótko ponieważ gdybyś był dłużej to wiedziałbyś że poprzednio maiłem alfę 156 i jakoś nie narzekałem na nią byłem wręcz z niej niezmiernie zadowolony.

A ty jak nie miałes styczności z alfą to nie pierd*l głupot


A w Policji o ile się nie mylę na dostarczanie samochodów są przetargi który aktualnie wygrała kia i ona jest dostawca samochodów
Ale oprócz kia do policji dostarczane są > Fiaty Ducato < i co zdziwiony


ja jestem ciekawy ktory samochod dluzej wytrzyma ciezkie warunki jezdzenia non stop i zylowania silnika, wiesz dlaczego kia wygrala ten przetarg?? bo zaden producent alfy fiata czy innej padaki niebyl w stanie dac gearancji ze jego samochod wytrzyma 7 lat eksploatacji!! , to ze ty miales alfe nie znaczy ze alfy sa the best bo ty tak mowisz, myslisz ze zlapales boga za piety bo napisales 240 postow? :grin: jeszcze raz cie odsylam do autocentrum i zobacz sobie zalosne oceny maja alfy, alfa 146 np ma oene chyba nawet ponizej 4,0 to jest poruta totalna, w zyciu bym nie kupil samochodu z tak kiepskimi notowaniami

[ Dodano: Sro Sty 06, 2010 21:14 ]
szybki200 napisał(a):
Kubuch napisał(a):szybki200 nie ma sensu się kłócić - on jst doradcą przy kupnie używanych pojazdów to wie, że samochodów na F się nie kupuje i na pewno go nie przekonasz, że jest inaczej ;)


Właśnie ja nie rozumie takich ludzi którzy nie tolerują włoskich marek samochodów
Według mnie te samochody są bardzo dobrze i starannie wykonane i każdy ma w sobie coś pięknego


kubuch , szybki200, to fajnie ze doceniacie piekno samochodow ale piekno w samochodach liczy sie w 1 kolejnosci dla kobiet, a faceci oceniaja znacznie wiecej parametrow miedzy innymi awaryjnosc, sorry chlopaki ale wasze wloskie wozidelka wypadaja blado w kazdych rankingach ,chocby niewiem co zescie mowili
halsky11
 

06 Sty 2010, 22:14

halsky11 napisał(a):
A wiesz dlaczego kia wygrala ten przetarg?? bo zaden producent alfy fiata czy innej padaki niebyl w stanie dac gearancji ze jego samochod wytrzyma 7 lat eksploatacji!!


i tu się mylisz bo kia zaoferowała najlepsza ofertę cenowa

Byleś kiedyś we Włoszech
Tam policja ma same alfy i fiaty
Normalni ludzie też mają włoskie samochody
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

06 Sty 2010, 22:17

Kubuch napisał(a):szybki200 nie ma sensu się kłócić - on jst doradcą przy kupnie używanych pojazdów to wie, że samochodów na F się nie kupuje i na pewno go nie przekonasz, że jest inaczej ;)


stara prawda i po dzis dzien sie sprawdza;] nikomu nie polecam tych samochodow ale jesli ktos mnie wysle zebym taki sprawdzil bo sie uparl to czemu nie, przyniose mu smutna prawde

btw, jak do tej pory zaden z obroncow wloskich padaczek nie podal sensownych argumentow ZA, to ze silnik JTD jest kosmiczna technologia to tylko fani alfy twierdza i nikt na to nie podal jakichs konkretnych dowodow, slyszalem jeden jtd w akcji i moge powiedziec ze wasze opinie sa niespojne
halsky11
 

06 Sty 2010, 22:22

Popytaj się mechaników w ASO alfy powiedzą ci to samo co ja
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

06 Sty 2010, 22:25

szybki200 napisał(a):
halsky11 napisał(a):
A wiesz dlaczego kia wygrala ten przetarg?? bo zaden producent alfy fiata czy innej padaki niebyl w stanie dac gearancji ze jego samochod wytrzyma 7 lat eksploatacji!!


i tu się mylisz bo kia zaoferowała najlepsza ofertę cenowa

Byleś kiedyś we Włoszech
Tam policja ma same alfy i fiaty
Normalni ludzie też mają włoskie samochody


gdyby policji zalezalo na cenie pojazdow to by nie kupowali nissana navary , ktory cenowo wcale niejest atrakcyjny, jestes z policji ze wiesz takie rzeczy? poza tym nie zmienia to faktu ze kia daje 7 lat gwrancji to jest grubo ponad 150000 na swoje samochody, fiat chyba by przestal istniec gdyby mial przez tyle lat serwisowac te swoje wynalazki

we wloszech policja jezdzi fiatami i alfami bo to u nich najtansze samochody bo sa krajowe, gdyby u nas produkowalo sie nowoczesne samochody to tez policja by kupowala krajowe
halsky11
 
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Bezpieczniej w czystym samochodzie
    Świeżo umyty samochód nie tylko lepiej się prezentuje – czyste szyby, lusterka i światła to warunek bezpiecznej jazdy. Kierowca powinien zadbać o to zwłaszcza przed wyjazdem w dłuższą trasę. Jednym z podstawowych ...

06 Sty 2010, 22:28

halsky11 napisał(a): jestes z policji ze wiesz takie rzeczy?


nie nie jestem z policji ale bardzo dużo mam z nią do czynienia także mi nie mów o swoich urojonych fantazji na temat przetargów policyjnych
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

07 Sty 2010, 11:24

Wow, Panowie. Nie podejrzewałem ze dojdzie do takiej kłótni gdy zakładałem tego posta. :wink:

Co do KIA Picanto. Tak sie składa że mam kolegę którego szef ma kilka salonów sprzedarzy min. także KIA. Akurat Picanto mi polecił twierdząc ze to doskonałe auto (tanie częsci, mało awaryjne) ale... tragiczne w odsprzedaży. Ludzie w Polsce nadal boja sie koreańskich aut i niechetnie je kupuja. Mi zalezy na tym ze gdy bede potrzebował kasy to sprzedam auto szybko. Dlatego sobie je odpusciłem.

Panda - Auto ani mi sie podoba ani nie jest jakoś super bezawaryjne. na jego korzyść przemawia cena oraz ... ceny serwisu. W serwisie Fiata orginalne czesci sa tak tanie że ich dwa razy pytałem czy podaja mi ceny netto czy brutto oraz czy aby sie nie pomylili. Ewentualne naprawy i remonty to przysłowiowy "śmiech na sali".

Clio i C2 - tez kiedys jezdziłem "francuzem" i moge powiedziec tyle - slilniki nie do zabicia (szczegolnie diesle) ale reszta to masakra. Dlaczego biore je pod uwage? Bo tanie, bo byc moze się cos poprawiło z jakoscia od czasów kiedy miałem francuza oraz dlatego że żonka nie kreci gigantycznych przebiegów. Bo dla baby wazne jest także wyglad autka i to jak sie prowadzi. Pod tym względem to Panda zostaje w tyle. Także i tutaj boję sie ewentualnych problemów z odsprzedazą.

Chciałbym by na tym posicie wypowiadali się Ci którzy danym autem jeździli lub naprawiali. Dostep do DEKTRY i TUV mam. Chciałbym sie dowiedzie o tych (lub innych propozycjach) autach czegoś od osób które miały cos do czynienia z nimi.

Co do przebiegu - chyba kazdy z nas wie jak wygladaja dane marki aut po 50, 100 czy 250 tys przejechanych. Można dostac auta z 50 tys przebiegu w cenach które podałem. Czeba je tylko dokładnie obejrzec. Poza tym - jak juz sie zdecyduje to i tak zawsze wybieram auta przywiezione przez kumpli lub w firmowych komisach ( i wierzcie mi - można znalesc ekstra egzemplarze w tej cenie).
bartas1979
Nowicjusz
 
Posty: 16

07 Sty 2010, 13:29

kupujac taki maly samochodzik bedziesz mial zawsze problemy z odsprzedaza, one nie ciesza sie specjalnym wzieciem, jesli chcesz miec samochod ktory zachowa 70% wartosci przez lata kup mazde demio, toyote aygo lub honde jazz, tylko tak jak pisalem pare postow wczesniej musisz zgromadzic na nie wiecej gotowki jesli maja miec przebieg faktyczny ok 50 000 bo to musialy by byc roczniki 2005-2007 zeby przebieg chociarz wg lat mogl byc realny i nalezy zwrocic tez uwage na historie samochodu, pojechac z numerem VIN z zapytaniem do serwisu czy ten samochod niebyl przypadkiem u niech serwisowany na zlecenie jakiejs firmy, bo jak wiadomo firmowe samochody sa zameczone nawet w stosunkowo mlodych rocznikach
halsky11
 

07 Sty 2010, 14:24

halsky11 napisał(a):
karlone napisał(a):z przebiegiem to jest tak jak klient wymaga, powiesz kolesiowi że szukasz auta z przebiegiem do 50 tys km i określonej cenie i wierz mi, za kilka dni do ciebie zadzwoni i powie że ma właśnie takie auto ;) Przebieg rzecz pozorna, ważny jest stan techniczny, jak ktoś dba to wymienia na bieżąco i takie auto pojeździ więcej niż ten z teoretycznym przebiegiem 50 tys km. Z tego wszystkiego wybrał bym clio. Corsa to straszna cienizna, wadliwe plastikowe wstawki w lewarku skrzyni biegów, twarde zawieszenie i niewygodne fotele. Clio będzie bardziej obszerne, trwalsze i przyjemniejsze w codziennym użytkowaniu.


jezdzisz niesmiertelnym fordem policyjnym z USA a polecasz clio? a to ci checa :lol: clio to jest samochod zrobiony bez glowy, tak jak wiekszosc francuskich, slyszales o french touch? czego sie dotkna to spier.... :grin: ostatnio mialem przypadek gdzie w clio wlasnie padl kluczyk programowalny do immo, zeby naprawic usterke nalezalo wymienic centralke immo, komputer i kluczyk, gdzie wartosc operacji i sprzetu dobila do polowy wartosci pojazdu i co ty na to?
[...]

kolega pytał co bym wybrał z tych trzech, to mu odpisałem. Nie wiem co mój ford ma tu do rzeczy, to jakby inna filozofia i inne rzeczy w tym aucie są najważniejsze. O ile nie lubię obecnych francuskich samochodów za ich skomplikowaną konstrukcję, małą ilość miejsca pod maską i przeładowaną elektronikę, to clio z tych roczników wydaje się całkiem rozsądną propozycją.
karlone
Zaawansowany
 
Posty: 675
Miejscowość: Śląsk

07 Sty 2010, 18:15

karlone napisał(a):
halsky11 napisał(a):
karlone napisał(a):z przebiegiem to jest tak jak klient wymaga, powiesz kolesiowi że szukasz auta z przebiegiem do 50 tys km i określonej cenie i wierz mi, za kilka dni do ciebie zadzwoni i powie że ma właśnie takie auto ;) Przebieg rzecz pozorna, ważny jest stan techniczny, jak ktoś dba to wymienia na bieżąco i takie auto pojeździ więcej niż ten z teoretycznym przebiegiem 50 tys km. Z tego wszystkiego wybrał bym clio. Corsa to straszna cienizna, wadliwe plastikowe wstawki w lewarku skrzyni biegów, twarde zawieszenie i niewygodne fotele. Clio będzie bardziej obszerne, trwalsze i przyjemniejsze w codziennym użytkowaniu.


jezdzisz niesmiertelnym fordem policyjnym z USA a polecasz clio? a to ci checa :lol: clio to jest samochod zrobiony bez glowy, tak jak wiekszosc francuskich, slyszales o french touch? czego sie dotkna to spier.... :grin: ostatnio mialem przypadek gdzie w clio wlasnie padl kluczyk programowalny do immo, zeby naprawic usterke nalezalo wymienic centralke immo, komputer i kluczyk, gdzie wartosc operacji i sprzetu dobila do polowy wartosci pojazdu i co ty na to?
[...]

kolega pytał co bym wybrał z tych trzech, to mu odpisałem. Nie wiem co mój ford ma tu do rzeczy, to jakby inna filozofia i inne rzeczy w tym aucie są najważniejsze. O ile nie lubię obecnych francuskich samochodów za ich skomplikowaną konstrukcję, małą ilość miejsca pod maską i przeładowaną elektronikę, to clio z tych roczników wydaje się całkiem rozsądną propozycją.



to dla mnie taka analogia jakby ktos jezdzacy jaguarem koledze polecal malucha mowiac ze to swietny woz :wink:
halsky11
 

08 Sty 2010, 09:13

Halsky11-> Z jednym co piszesz musze sie zgodzić - KIA Picanto to naprawde dobre auto. Niestety reszta Twoich wypowiedzi jest - sorry - iracjonalna.

Przejdz sie na pierwszą lepszą giełdę - najwiecej jest aut duzych. Maluchy nie zdązą czasami wjechac na giełdę, a Ty piszesz że one sie najgorzej sprzedają.

Co do wyboru aut w WORDach to decyduje tylko i wyłacznie CENA zakupu i CENA serwisu. Z racji wykonywanych obowiązków służbowych czesto jeżdze po róznych miastach i bodajże w Zielonej Górze (moge sie mylić) zrezygnowali z Fiata na ... Renault. Czy to tez oznacza że Renault jest the best? Sorry ale tylko od handlowców i ich zdolności przekowywania, zalezy czym jeżdzą kursanci.

Wracając do meritum - chciałbym sie doczekac merytorycznych uwag na temat ... chyba jednak Pandy. Czy ktoś z Was używał tego autka i może podzielic sie swoimi uwagami na temat jego używania?
bartas1979
Nowicjusz
 
Posty: 16

08 Sty 2010, 09:39

Miałem okazję przejechać się parę razy pandą. Moje odczucia są następujące:
1) Czułem się tam strasznie obudowany z każdej strony, ja osobiście czegoś takiego nie lubię.
2) Jako, że dysponuję przeciętnym wzrostem to na tylnej kanapie strasznie mało miejsca na kolana, prawie jak starym maluchu ;).

Dobre auto dla nie za dużej kobietki i dzieci. Koleżanka jako właścicielka nie narzeka, całkiem udana konstrukcja.
karlone
Zaawansowany
 
Posty: 675
Miejscowość: Śląsk

08 Sty 2010, 10:17

halsky11 napisał(a):a co do kii jeszcze powiem, myslisz ze na kia cee'd bylo by 7 lat gwarancji gdyby te samochody nie wytrzymywaly tyle?? policja je kupuje nawet z uwagi na wysoka trwalosc i niskie koszty serwisowania


Ha,ha ha..! I co wytrzymują..? Bo ja Tobie powiem że nie wytrzymują takiej eksploatacji na codzień,a po 7 latach to chyba wszystko w tym aucie będzie wymienione na nowe..!
Z resztą z dostawami aut do WORD-ów jak i innych instytucji gdzie wymagana jest procedura przetargowa jest tak jak ...zawsze tam gdzie wymagane są przetargi... i na tym temat zakończmy,bo nikt nie kupuje aut dobrych czy trwałych ale takie jakie powiedzmy zainteresowani potrafią "wypchnąc" w różny sposób. Poza tym jak miło związac się instytucją państwową i stworzyc jej flotę ,a pózniej tak dłłłłuuugo serwisowac...nawet 7 lat.
(nie wspominam tutaj o tym,że w tych autach w ramach naciągania ,wymieniane są nagminnie na koszt podatnika części,które wcale się nie zepsuły ale opinia w ASO jest twierdząca- WYMIANA !



Wracając do głównego tematu,to dla żony szukałbym albo Pandy albo Punto II w zależności od tego co fajniejszego znajdę.
Oba te auta za tę kwotę będą w niezłym stanie,oba pewnie krajowe i oba są tanie w naprawianiu a wbrew obiegowym opiniom-nie psują się bardziej od innych aut. :smile:
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

08 Sty 2010, 12:18

bartas1979 napisał(a):Halsky11-> Z jednym co piszesz musze sie zgodzić - KIA Picanto to naprawde dobre auto. Niestety reszta Twoich wypowiedzi jest - sorry - iracjonalna.

Przejdz sie na pierwszą lepszą giełdę - najwiecej jest aut duzych. Maluchy nie zdązą czasami wjechac na giełdę, a Ty piszesz że one sie najgorzej sprzedają.

Co do wyboru aut w WORDach to decyduje tylko i wyłacznie CENA zakupu i CENA serwisu. Z racji wykonywanych obowiązków służbowych czesto jeżdze po róznych miastach i bodajże w Zielonej Górze (moge sie mylić) zrezygnowali z Fiata na ... Renault. Czy to tez oznacza że Renault jest the best? Sorry ale tylko od handlowców i ich zdolności przekowywania, zalezy czym jeżdzą kursanci.

Wracając do meritum - chciałbym sie doczekac merytorycznych uwag na temat ... chyba jednak Pandy. Czy ktoś z Was używał tego autka i może podzielic sie swoimi uwagami na temat jego używania?


co to znaczy nie zdaza? jaki to niby ma byc argument wobec moich podobno irracjonalnych? :wink: najwieksza gielda w polse jest allegro sa tam setki tysiecy samochodow jednoczesnie, gdybys byl sprytny to bys przejrzal kategorie i liczby samochodow tam wystawionych swiadcza najlepiej o tym ktore pojazdy sa najchetniej kupowane...

mam znajomosci w wordzie i powiem ci ze przetargow nie uruchamia sie bez powodu, nie dzieje sie tak tylko z tego powodu ze umowa z danym dealerem sie skonczyla, mozna by ja przeciez przedluzyc prawda? widocznie w tym przypadku nie warto bylo inwestowac ponownie w ta marke... pandy to jezdzace smiecie i takie wlasnie opinie kraza wokol egzaminatorow na temat tego samochodu ze to grat i skarbonka bez dna

wracajac do meritum, polecilem ci naprawde bardzo dobre male samochody dla kobiet, ale jak widac nie zalezy ci na funkcjonalnosci, tanim utrzymaniu(serwisowaniu) i bezpieczenstwie zony, tylko na cenie, chyba chec posiadania 2 samochodu jest u ciebie tak silna ze kupisz cokolwiek oby swiecilo na parkingu jako twoje

[ Dodano: Pią Sty 08, 2010 11:40 ]
artur73 napisał(a):
halsky11 napisał(a):a co do kii jeszcze powiem, myslisz ze na kia cee'd bylo by 7 lat gwarancji gdyby te samochody nie wytrzymywaly tyle?? policja je kupuje nawet z uwagi na wysoka trwalosc i niskie koszty serwisowania


Ha,ha ha..! I co wytrzymują..? Bo ja Tobie powiem że nie wytrzymują takiej eksploatacji na codzień,a po 7 latach to chyba wszystko w tym aucie będzie wymienione na nowe..!
Z resztą z dostawami aut do WORD-ów jak i innych instytucji gdzie wymagana jest procedura przetargowa jest tak jak ...zawsze tam gdzie wymagane są przetargi... i na tym temat zakończmy,bo nikt nie kupuje aut dobrych czy trwałych ale takie jakie powiedzmy zainteresowani potrafią "wypchnąc" w różny sposób. Poza tym jak miło związac się instytucją państwową i stworzyc jej flotę ,a pózniej tak dłłłłuuugo serwisowac...nawet 7 lat.
(nie wspominam tutaj o tym,że w tych autach w ramach naciągania ,wymieniane są nagminnie na koszt podatnika części,które wcale się nie zepsuły ale opinia w ASO jest twierdząca- WYMIANA !



Wracając do głównego tematu,to dla żony szukałbym albo Pandy albo Punto II w zależności od tego co fajniejszego znajdę.
Oba te auta za tę kwotę będą w niezłym stanie,oba pewnie krajowe i oba są tanie w naprawianiu a wbrew obiegowym opiniom-nie psują się bardziej od innych aut. :smile:


a ile lat mistrzu posiadasz jakakolwiek kie ze sie wypowiadasz? tylko nie mow ze szef, ze firmowe czy cos w tym stylu bo zajezdzone firmowe trupy nie sa opiniotworcze..., de facto od kiedy kia wprowadzila model cee'd nie minelo chyba nawet 3 lata wiec skad ty masz ta blyskotliwa wiedze ze 7 lat nie wytrzymaja, jestes prorokiem??

co do procedur przetargowych to bzdury gadasz, chyba masz paranoje korupcyjna wszedzie gdzie sie pojawisz, co prawda nie wszedzie przetargi sa legalne, ale uwierz mi ze jakos pojazdow w takich instytucjach jak policja ma duze znaczenie, jesli tego nie rozumiesz to jeszcze nie dorosles do takich wnioskow, gdyby faktycznie zalezalo policji (opre sie na tym przykladzie bo jest bardziej jaskrawy) na cenie owego pojazdu czy offsecie lub gwarancji dodawanej nie zwazajac na jakosc to drogowka jezdzila by dacia logan albo chevroletem aveo, dlaczego nie jezdza?? bo to szajs ktory czesciej stalby w serwisie niz uczestniczyl w patrolach, zamiast tego maja nissany navara i vectry opc ktore sa 3x drozsze, i to samo tyczy sie wordow , mogli by kupic chevroleta sparka np. bo maly fajny ekonomiczny itd.. ale nie kupili bo nie cena gra tutaj glowna role , chyba ekonomii uczyles sie na wyzszej szkole wyzszosci w łubiankach dolnych...

tak na marginesie: kia juz jest na tyle mocno zwiazana z japonskimi koncernami ze stac ja na to aby udzielic 7 lat gwarancji, w zyciu by sie nie porywali na taka promocje gdyby te samochody przez ponad 150000 trzeba bylo by serwisowac tak czesto jak mowisz,
halsky11