Jeśli to droga wewnętrzna - Policja i SM się wypną, ale jak zastawisz wyjazd, to ktoś Cię może potraktować jako "blokującego drogę dla pojazdów uprzywilejowanych w akcji", zadzwonić na Policję, albo SM i wtedy... to Ciebie odholują...
Pozostaje Ci tylko liczenie na siłę Twych argumentów (nie mylić z argumentem siły) w rozmowiach z "upartymi ku....ami" (w trakcie negocjacji sugerowałbym używania określenia "konsekwentnie łamiący normy obyczajowe i prawne" zamiast "uparty ku..s"
![Very Happy :D]()
), albo sięgnięcie po środki mniej formalne, a bardziej radykalne, jak np okruszki z chleba (wysypane na dach "upierdliwca") czy mleko (koniecznie UHT min. 3% - wlewa się w kratki wlotu powietrza na podszybiu) i inne...
Jest jeszcze inna - bardziej długotrwała mnetoda - rozmowa z zarządcą drogi (jeśli to droga wewnętrzna - to ze Spódzielnią)...