29 Mar 2011, 20:52
Generalnie jest tak, że jak przyjedzie rzeczoznawca, to zrobi oględziny i potem po podliczeniu kosztów napraw wg systemu, którym posługuje się twój ubezpieczyciel ( zazwyczaj jest to Eurotax ) orzeknie, czy autko będzie naprawiane, czy będzie szkoda całkowita. Jak będzie naprawiane, to masz do wyboru - albo zaakceptować sumę, jaką poda ubezpieczyciel i wziąść pieniądze do ręki i zrobić z nimi co chcesz, albo oddajesz auto do serwisu i serwis rozlicza się z ubezpieczycielem.
Jak będzie szkoda całkowita, to możesz wziąść pieniądze od ubezpieczyciela, dołożyć swoje i naprawić samochód, albo pieniądze zatrzymać i autko zezłomowac.
Nie możesz zrobić tak jak piszesz, że rozbierzesz autko na części i przeznaczysz je na sprzedaż. Auto musisz wyrejestrować, a jedyną legalną drogą do wyrejestrowania samochodu jest albo jego sprzedaż albo złomowanie. A jak nie wyrejestrujesz, to będziesz musiał płacić OC, ponieważ jak auto jest zarejestrowane, to musi być ubezpieczone. I nie ważne jest to, czy ono ma silnik, czy stoi czy jeździ.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...