Passat b5 z niemiec

16 Sty 2011, 10:28

Witam wszystkich.Chce kupić passata b5 diesla z niemiec do 3.5 k euro. Czy za taka kasę kupię tylko złoma?? Czy niemcy kręcą liczniki i sprzedaja złomy? Pytam bo na mobile.de do 3.5k coś by się znalazło:) z góry dziękuję za odp. Pozdrawiam.

16 Sty 2011, 10:31

Za 3.5k euro moze być ciężko znależć zadbany egzemplarz

BO niemcy jeżeli maja zadbany egzemplarz to sie cenia:) Zreszta w niemczech bym nei szukał

bo wszystkie passaty B warte uwagi są juz w polsce

16 Sty 2011, 10:50

Jak chcesz diesla to licz że przebieg raczej będzie z 500 tys jak nie wiecej, oczywiście Turcy nauczyli się juz kręcić liczniki.

16 Sty 2011, 10:55

Silnik na pewno nie będzie miał 500 tysięcy przebiegu

bo to już da się rozpoznać to lekki trup

Zresztą auto z 500k przebiegu w środku jest już mocno zniszczone i da się takie rozpoznać

16 Sty 2011, 11:01

Gdzieś widziałem stronkę Szwedzką gdzie mozna sprawdzić po nr rej historię auta. W ogłoszeniach znaleźliśmy kilka aut ze szwedzkimi tablicami i wiele z nich miało po 400-500 tys. Oczywiście wszystkie diesle. W Polsce licznik około 200 tys i wcale zniszczone mocno nie było. Zresztą sam miałem auta gdzie w niecałe 3 lata przejechałem około 200 tys i po takich przebiegach w trasach auta wyglądały jak by przejechały może z 30 tys, a były to zazwyczaj Focusy więc auto o klasę wyższą w tym przypadku Passat maja trochę lepsze materiały wykończeniowe. Więc auto nie musi być zniszczone gdy po Niemieckich autostradach śmigało.

16 Sty 2011, 12:03

Mati2802 napisał(a):Silnik na pewno nie będzie miał 500 tysięcy przebiegu bo to już da się rozpoznać to lekki trup Zresztą auto z 500k przebiegu w środku jest już mocno zniszczone i da się takie rozpoznać

no niewiem miałem kiedyś Audi przebieg moze z 600tyś i ludzie sie dziwili ze w srodku wyglada jak nówka a niemcy dbaja tez o auta potem polerka pranie srodka w Polsce i juz auto igiełka

ale sa plusy zawieszenie w Niemczech nie wybije sie nigdy jak w Polsce i serwisuja zgodnie ze sztuka

16 Sty 2011, 12:23

a jak to jest z tym licznikiem,cofają? Sprzedają jak się sypie?

16 Sty 2011, 13:06

a jak to jest z tym licznikiem,cofają? Sprzedają jak się sypie?

cofają i wiadomo sprzedaja jak sie sypie też chociaż nie zawsze... zastanów sie dlaczego Ty bys sprzedawał auto...

16 Sty 2011, 13:09

Powinniśmy jednak zacząć od tego, że mało który niemiec będzie jeździł passatem o wartości 1,5-2 jego pensji. Jak już ktoś będzie jeździł passatem B5 to fakt, że będzie w ładnym stanie, ale nie dasz rady go kupić bo:
- będzie to drogi egzemplarz -> złotówka jest wciąż raczej słaba,
- taki właściciel jest ciągle nękany np. na przeglądach czy aby auto nie jest do sprzedaży i jak komuś go sprzeda to raczej nie przez portal mobile.de,
- jak już go wystawi na mobile w dodatku w atrakcyjnej cenie to nie dasz rady go kupić chyba, że dasz rade zadzwonić jako pierwszy, zarezerwujesz auto i drugiego dnia jesteś w Niemczech po odbiór, generalnie ta opcja wymaga troche szczęścia, ale np. w 2008 zdażyło mi się, że jeden Niemiec trzymał mi samochód przez 5 dni - zadzwoniłem w czwartek, a na miejscu byłem w środe, jak z nim rozmawiałem to mówił, że oczywiście ruscy,bułgarzy itd byli na miejscu, ale, że się umówił ze mną to trzymał samochód.

Co do liczników to rodowici Niemcy są raczej uczciwi i się w to nie bawią. Jak sprzedają samochody z przeszłością to raczej nie ukrywają tego. Ale wiadomo wyjątek od reguły jak wszędzie można znaleźć.

16 Sty 2011, 13:29

k_s napisał(a):Co do liczników to rodowici Niemcy są raczej uczciwi i się w to nie bawią.

juz dawno sie nauczyli

kumpel kupił auto od niemca było ok przyjechał do Polski remont.. a z licznika wypadały śrubki

wiadomo tylko taki przykład trudno teraz kupić dobre auto trzeba sie z tym pogodzić

16 Sty 2011, 13:46

nitro napisał(a):
k_s napisał(a):Co do liczników to rodowici Niemcy są raczej uczciwi i się w to nie bawią.

juz dawno sie nauczyli kumpel kupił auto od niemca było ok przyjechał do Polski remont.. a z licznika wypadały śrubki wiadomo tylko taki przykład trudno teraz kupić dobre auto trzeba sie z tym pogodzić

Wiesz umieć to oni pewnie I umieją, ale jednak nie robią tego aż tak często, oczywiście tak jak napisałem zawsze są wyjątki od reguły. Jak ktoś serwisuje auto w serwisie gdzie wszystko jest czarno na białym to na prawde podkładać się nie chce. Cofanie liczników to jest jakby nie było poważne przestępstwo i już troche osób u nas w kraju za to odpowiedziało.

16 Sty 2011, 14:13

k_s napisał(a):Cofanie liczników to jest jakby nie było poważne przestępstwo i już troche osób u nas w kraju za to odpowiedziało.

racja ale w teori w praktyce rzadko sie zdarza zeby to egzekwowac tak samo zabicie psa jest powaznym przestepstwem a w praktyce rzadko ktos za to odpowiwada naprawde powaznie

16 Sty 2011, 14:20

daj jakieś linki z mobile.de ,tak będzie prościej

16 Sty 2011, 14:30

zobacz sobie to: http://www.autoscout24.nl/Details.aspx?id=v3iqe1iyazht
pierwszy właściciel,puszczam ci linka z holenderskiej strony bo tu mieszkam i mam większe rozeznanie

[ Dodano: 16 Styczeń 2011, 14:32 ]
no i licznik nie kręcony raczej,tutaj nie słyszałem żeby było to robione na masową skalę