REKLAMA
Witam, zbliża się chłodniejsza pora roku i raczej nie będę w stanie dojechać rowerem 6.5km do pracy bo będzie zimno lub śnieg, posiadam już wyżej wymienione auta, jeden już klasyk dlatego jeździłbym nim jedynie gdyby było sucho bo rdza go zje.
Ostatni autobus mam 22.30 a o tej porze zwykle idę dopiero się przebrać, więc nie będzie chyba wyjścia i jeździć do pracy solidnym dieslem TDi bez pompowtrysków, bo taki jest mój drugi wóz, wcześniej miałem Mercedes-a 2.2 zwykły diesel i pewnie mniej by mu szkodziły takie krótkie dystanse?
Ogólnie auta u mnie więcej stoją niż jeżdżą dlatego prosiłbym o podpowiedź ile powinien dany egzemplarz pokonać kilometrów żeby wychodziło to na korzyść bo małe dystanse niszczą auto.
Lecz nie wiem ile wynosi mniej więcej dystans dla danego silnika: ???
-pięciocylindrowe benzynowe silniki które siedziały w Audi do połowy lat 90
-niezawodne TDi bez pompowtrysków z beznadziejną kulturą pracy jak w dostawczaku
-najlepsze silniki typu Diesel Mercedes które siedziały w tej marce do końca lat 90
Proszę o podpowiedzi co ile dni powinien być taki silnik na przejażdżce i jaki mniej więcej minimalny dystans
założyłem tu temat bo tu najwięcej się pisze, jeśli źle zrobiłem to przeniosę