Passat TDI z dużym przebiegiem?! Czy warto?

19 Sty 2007, 15:58

Witam, mam pytanie czy warto jest kupic passata TDI rocznik 2001 lub wyzej z duzym przebiegiem np 300.000 tys km ? Chodzi o silnik 1.9 TDI 105 lub 130 koni.

Czy dla Diesla (TDI) to duzo 300.000? czy oplacalny jest zakup takiego samochodu? Mam ograniczone fundusze a tego typu samochod moglbym dostac tylko i wylacznie z takim przebiegiem.

Co w przypadku zakupu samochodu z takim przebiegiem nalezaloby wymienic?

Czy w miare tanio da rade wyremontowac silnik i czy to sie oplaca?
Czy zakup samochodu z takim przebiegiem to dobry pomysl?
Czy samochod byla niemiecka taxowke warto kupowac?
Jak wyglada praca silnika po tylu km... czy ewidentnie bedzie glosniejszy, pracowal gorzej... Jak bedzie wygladala awaryjnosc?

Robie rocznie 10-15 tys wiecej nie... Samochod na emeryture...

Ewentualnie co mozna dostac za 20-25 tys o podobnym standarcie?! Moje wymagania: samochod w miare duzy, min 4 gwiazdki w NCCAP, poduszki, ABS,ESP?

Z gory dziekuje za odpowiedzi!!!
Ostatnio edytowany przez tob1y, 21 Cze 2009, 20:48, edytowano w sumie 1 raz
tob1y
Nowicjusz
 
Posty: 2

20 Sty 2007, 00:10

Witam,
Zależy od tego jak kierowca dbał o ten samochód. Widziałem ostatnio VW Caravelle z silnikiem 2.5TDI miał naganiane ponad 350tyś.km był serwisowany i jeździł w Niemczech silnik pracował idealnie.
Co do tej taksówki to auta te muszą przechodzić regularne przeglądy tak więc auto może być w dobrym stanie technicznym.
Pozdrawiam,
Artek
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5294
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016

21 Sty 2007, 12:24

A czy taki silnik nie bedzie np palil wiecej? Co z turbina i innymi elementami silnika, skrzyni biegow, zawieszenia? Czy to wszystko powiedzmy sie nie rozleci lada moment? Czy spokojnie dotrwa w dobrym stanie silnik do 400.000 - 500.000 km? Czy remont silnika go zeczywiscie moze odmlodzic czy to tylko prowizorka a zuzytego silnika nie da rady sie juz zregenerowac?

Czy warto Twoim zdaniem kupic samochod lepszy ale z duzym przebiegiem ?
czy lepiej gorszy ale mniej zuzyty?

dzieki za odp.

Pozdro.
tob1y
Nowicjusz
 
Posty: 2

21 Sty 2007, 17:09

Tak naprawdę to jest kwestia tego jaki samochód potrzebujesz do jazdy na co dzień. Co do turbiny to mogła ona być już wymieniana jeżeli auto ma taki przebieg, ale jak się prawidłowo o nią dba to naprawdę można długo jeździć i będzie się dobrze sprawowała.
Pozdrawiam,
Artek
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5294
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016

20 Cze 2009, 03:43

Jeżeli takie auto było serwisowane "do końca", nie miało jakichś większych wypadków to możesz się zastanawiać nad zakupem.

Nie kupuj żadnego auta z takim przebiegiem bez dokumentacji serwisowej.
Turbina potrafi "paść" po roku eksploatacji auta.
W Passacie B5 zawieszenie przód / tył przy przebiegach ok 150tys często nadaje się do kompletnego remontu. Części nie oryginalne ok. 1500zł za 1 "koło".
Najlepsze diesle VW to TDI w wersji 90KM oraz 110KM. Wszystkie inne - 115KM, 105KM, 131KM itd. to już nie to samo.
Moim zdaniem lepiej jest kupować auto krajowe. Większa pewność że jego historia jest prawdziwa.
Widziałem Golfa 4 z 2002r. 1.9TDI z przebiegiem (na liczniku) 150tys. Golf ten ledwo trzymał się "kupy". Widziałem Mondeo też 2002r. 1.8 z przebiegiem 225tys (przebieg pewny pełna dok. w polskich serwisach) Mondeo to było w IDEALNYM stanie.

Wszystko zależy od tego jak kto dba o auto oraz ile kasy pcha w to auto ;) :D
sw.piotrek
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: Łódź

20 Cze 2009, 08:42

Tak to jest że jak dba się o samochód to on będzie służył, Moje Mondeo dociągnęło do 370 tyś i zaczęło tracić kompresję więc sprzedałem, Później T4 2.4 D kupiłem jak miało 250 tyś na liczniku, dojechałem nim niecałe 600 tyś i dalej chodził IDEALNIE, w zimie odpalał na dotyk, nie brał grama oleju.
Teraz Mam również T4 tyle że 2.5 TDi, na liczniku niebawem 300 tyś, a silnik pracuje nadal idealnie, nie bierze oleju, ma swoją moc, taką jaką miał na początku.
Z racji tego ze sporo jeżdżę (w tym miesiącu już zrobiłem niecałe 3200 km) wszystkie części wymieniam "o czasie" czyli nie przeciągam między wymianami pasków na przykład. Co do zawieszenia to od dwóch lat się nic nie psuje, nie wiem czemu, sam zaglądam pod auto, znajomy mechanik też je oglądał na sprzęcie i póki co tylko siadać i jechać.
stasiowski121
 
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Ośmiokołowiec, bo cztery koła to za mało!
    Czy to nie przesada? Aktualne samochody koncepcyjne zasilane energią elektryczną mają po cztery koła. Eliica bo tak nazywa się ten pojazd ośmiokołowy różni się od nich diametralnie – jest duża ma 5100 mm długości, ...

20 Cze 2009, 09:03

sw.piotrek napisał(a):Jeżeli takie auto było serwisowane "do końca", nie miało jakichś większych wypadków to możesz się zastanawiać nad zakupem.

Nie kupuj żadnego auta z takim przebiegiem bez dokumentacji serwisowej.
Turbina potrafi "paść" po roku eksploatacji auta.
W Passacie B5 zawieszenie przód / tył przy przebiegach ok 150tys często nadaje się do kompletnego remontu. Części nie oryginalne ok. 1500zł za 1 "koło".
Najlepsze diesle VW to TDI w wersji 90KM oraz 110KM. Wszystkie inne - 115KM, 105KM, 131KM itd. to już nie to samo.
Moim zdaniem lepiej jest kupować auto krajowe. Większa pewność że jego historia jest prawdziwa.
Widziałem Golfa 4 z 2002r. 1.9TDI z przebiegiem (na liczniku) 150tys. Golf ten ledwo trzymał się "kupy". Widziałem Mondeo też 2002r. 1.8 z przebiegiem 225tys (przebieg pewny pełna dok. w polskich serwisach) Mondeo to było w IDEALNYM stanie.

Wszystko zależy od tego jak kto dba o auto oraz ile kasy pcha w to auto ;) :D



powinienes studiować arecheologie
tomek84
Początkujący
 
Posty: 73
Miejscowość: kraków

20 Cze 2009, 10:32

Śmiało go bierz. Nic mu nie będzie. Spokojnie go kupisz, wymienisz to co trzeba (rozrząd, filtry, olej itp) Turbina jak będzie źle traktowana to i po niecałych 100 tys padnie.
W przypadku tego samochodu roczny przebieg wychodzi 37 tys km. Passat, to bardzo solidne auto. Więc moim zdaniem lepiej kupić taki co ma 300 tys i jest to oryginalny przebieg, bo takim autem się będziesz jeszcze cieszył długi czas.
Niż kupić jakąś igłę, co nic nie puka, nic stuka w zawieszeniu, tylko panie lać i jeździć i oryginalnym przebiegiem 170 tys, który się może okazać cofnięty o te 300 tys, bo i takie sytuacje nie są rzadkością. Musisz mieć świadomość, że jeżeli ktoś kupował diesla z salonu i na starcie płacił parę tysięcy więcej, to nie po to, żeby ono stało pod blokiem i zbierało kurz, bo to jest bez sensu. Takie auto jest cały czas eksploatowane, żeby tą różnicę w paliwie dostać z powrotem.
antos90
Nowicjusz
 
Posty: 45
Miejscowość: Z południa
Prawo jazdy: 01 01 2008
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volkswagen Golf IV
Silnik: 1.9 TDI 160KM
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

20 Cze 2009, 11:01

boże, ludzie, opamiętajcie się
wątek jest sprzed ponad dwóch lat
tomek84
Początkujący
 
Posty: 73
Miejscowość: kraków

20 Cze 2009, 11:05

tomek84 napisał(a):powinienes studiować arecheologie


Uuuuppsss... nie zauważyłem jak stary jest ten wątek.
sw.piotrek
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: Łódź

09 Sty 2010, 18:10

jak juz temat odkopany to zapytam o to samo tylko dla silnika 1.4 tdi w polo, jest to udana konstrukcja?
tokarool
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: wielkopolska

09 Sty 2010, 18:19

Wszystkie silniki z pompo-wtryskami są nie udane.
Regeneracja pompo-wtryskiwacza kosztuje ok 1300zł a są tam 3 pompo-wtryskiwacze. Przeciętnie pompo-wtryskiwacz starcza na 250-300tys. Jednak wiadomo rożnie to bywa.
Po za tym silniki z pompo-wtryskami muszą pracować na olejach "przystosowanych" do pompo-wtryskiwaczy. Czytaj - drogich.
Lepiej kup 1.4 w benzynie i zamontuj gaz. Silniki benzynowe VW 8v przejadą bez problemu 400tys ;)
sw.piotrek
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: Łódź

07 Mar 2010, 19:45

Witam,
mam pytanie związanie z tym tematem. Chcę kupić Volkswagena Sharana 2.0 TDI Freestyle, dokładnie ten model:

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

I nie wiem czy opłaca się kupić auto z takim dużym przebiegiem? Niby jest napisane, że ma pełną dokumentację, ale czy 486 tyś km to nie za dużo?

Bardzo proszę o pomoc.

Pozdrawiam.
batus-misiek
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Rzeszów

07 Mar 2010, 20:05

Możesz kupić innego skręconego na 100 tyś km... Teraz piewcy okazji z niskimi przebiegami macie przykład ile jeżdżą auta na zachodzie.
Kubuch
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2671
Miejscowość: Matplaneta
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Fiesta MK7 FL / Mini One
Silnik: 1,0 100 KM/1,6 90 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2013

07 Mar 2010, 20:24

Porównując z innymi ofertami niektóre VW ze 100tyś km na liczniku mają bardziej zużyte wnętrze.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin