Może warto nieco rozwinąć ten temat, aby wiadomo było o czym mowa a także na jakie czynniki warto zwrócić uwagę w przypadku modernizacji układu wydechowego.
Niewątpliwie auto o którym mowa (a konkretnie jednostka napędowa) została już "rozgrzebana" na wszelkie możliwe sposoby przez nasze rodzime firmy tuningowe.
Na początek wspomnę, że wobec mojej skromnej opinii, modyfikacja o której mowa (strumiennica w miejsce katalizatora) wydaje mi się z lekka pozbawiona sensu.
Pominę już nawet milczeniem zasadność stosowania strumiennic w układach wydechowych, gdyż do tej pory trwają zacięte spory na temat ich rzekomego wpływu na poprawę osiągów silników spalinowych. Wspomnieć należy, że rozmowy te zwykle kończą się brakiem "uznania" dla tego rozwiązania.
Druga sprawa, to rozróżnienie tzw. prawdziwej strumiennicy od wyrobu o nazwie "strumiennica".
Z moich informacji wynika, że integralnym elementem "prawdziwej strumiennicy" z przeznaczeniem do montażu w układzie wydechowym jest tzw. zwężka Venturiego. Występuje ona we wszystkich znanych mi rozwiązaniach "prawdziwych strumiennic", niezależnie od faktu czy jest to strumiennica nad -, pod -, czy też okołodźwiękowa.
Poza tym zasadność stosowania konkretnego rozwiązania, jeśli miało by ono służyć poprawie osiągów, musiało by być poparte badaniami na hamowni w kwestii montażu odpowiedniego elementu i w dodatku w odpowiednim miejscu układu wydechowego.
Całkowicie osobną kwestią jest też charakter tej konkretnej jednostki napędowej.
Przede wszystkim należy wiedzieć, że prędkość spalin w układzie wydechowym auta z silnikiem wysokoprężnym (diesla) jest niższa aniżeli w analogicznej jednostce z zasilaniem benzynowym.
Po drugie, "głównym" elementem całego układu w tym przypadku jest tzw. "gorąca część" turbosprężarki, która ma ciągły kontakt ze spalinami. Poza tym, że jest to (jak zwykli mawiać ludzie zajmujący się modyfikacjami) najlepszy tłumik w całym układzie, to poprzez opór stawiany gazom wydechowym dość skutecznie obniża ona jednostkową prędkość spalin w reszcie układu.
Nie znaczy to mimo wszystko, że zmiany w układzie wydechowym tego auta są nieopłacalne. Wręcz przeciwnie, powiedział bym nawet, że poza zmianą programu sterującego silnika, zmiany właśnie w układzie wydechowym pozwalają przynieść wymierne efekty, pod warunkiem, że zostaną wykonane "z głową" i w odpowiedni sposób.
Jako źródło wiedzy, po raz któryś już polecę forum motoryzacyjne
www.streetracing.pl . W dziale poświęconym jednostkom TDI z pewnością znajdzie pan odpowiedź na swoje pytanie, wraz z innymi interesującymi szczegółami.
Pozdrawiam - Łukasz /SpeedR/ Bielakowski
![Smile :)]()