REKLAMA
Przy sytaucji przedstawionej na powyższym obrazku uznałem, że patową sytuajcę na skrzyżowaniu równorzędnym rozwiązuje motocyklista bo ma pierwszeństwo przed dwoma pojazdami podczas każdy z pozostałych uczestników ruchu tylko przed jednym i uznałem, że po motocykliście następny rusza zielony dostawczak, potem czerwona osobówka i na końcu biały autobus.
Na stronie https://www.poradyiwskazowki.pl/rozne/carrules/4/ uzasadnili, że motocykl rusza pierwszy bo
Moim zdniem kijowe uzasadnienie bo autobus i dostawczak też jadą prosto przez skrzyżowanie.Motocyklista, który zamierza jechać prosto, zazwyczaj ma pierwszeństwo przejazdu. Motocykle są uważane za pojazdy i mają takie same przywileje w zakresie pierwszeństwa przejazdu, jak inne pojazdy jadące prosto przez skrzyżowanie.
Dalej, twierdzą, że po motocykliście ruszają dostawczak i autobus, a na końcu rusza czerwona osobówka bo ,,zielona ciężarówka i biały autobus, które chcą jechać prosto, zazwyczaj przestrzegają zasad dotyczących pierwszeństwa przejazdu dla pojazdów na drodze przelotowej.'', ,,generalnie pierwszeństwo przejazdu ma pojazd, który nadjeżdża jako pierwszy lub pojazd znajdujący się po prawej stronie.'' oraz ,,Zwyczajowo pojazdy skręcające w lewo ustępują wszystkim nadjeżdżającym pojazdom, aby zapewnić bezpieczny przepływ pojazdów przez skrzyżowanie.''.
Na pierwszej stronie znajduje się poniższy obrazek.
Tutaj jedyny sensowny pomysł jaki mam to taki, że skoro pojazd B jedzie prosto drogą, która ma swoją kontynuację na wprost za skrzyżowaniem i dodatkowo pojazd A musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi C, który musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi B to pojazd B rusza pierwszy, drugi rusza C bo jest z prawej względem pojazdu A, a pojazd A rusza ostatni.
Na stronie https://www.poradyiwskazowki.pl/rozne/carrules/2/ napisali, że pojazd B rusza pierwszy bo
Moim zdaniem gdyby pojazd A skręcał w prawo to pojazd B musiał by mu ustąpić bo nie byłoby patowej sytuacji i zasada prawej ręki miała by zastosowanie więc nie zawsze na skrzyżowaniu w kształcie litery T jadący prosto ma pierwszeństwo.Niebieski samochód, który zamierza jechać prosto, zwykle ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu w kształcie litery T, ponieważ znajduje się na drodze przelotowej i nie musi skręcać.
Niżej napisali, że po pojeździe B rusza pojazd A, a po nim C. Moim zdaniem herezja. A uzasadnienia to też herezja i krzywda na logice.
Po niebieskim samochodzie, różowy samochód, który chce skręcić w lewo, zazwyczaj ma pierwszeństwo przejazdu. Pojazdy skręcające w lewo zazwyczaj ustępują pierwszeństwa nadjeżdżającym pojazdom, chyba że istnieje specjalny sygnał drogowy lub oznakowanie wskazujące inaczej.
Żółty samochód, który również chce skręcić w lewo, zazwyczaj ustępuje pierwszeństwa zarówno niebieskiemu, jak i różowemu samochodowi.
różowy samochód, który chce skręcić w lewo, zazwyczaj ma pierwszeństwo przejazdu.
Miałby pierwszeństwo przed pojazdem B gdyby nie patowa sytuacja ale nie przed pojazdem C.
Ustępują tym z prawej lub jadącym prosto znad przeciwka lub skręcającym w prawo znad przeciwka.Pojazdy skręcające w lewo zazwyczaj ustępują pierwszeństwa nadjeżdżającym pojazdom, chyba że istnieje specjalny sygnał drogowy lub oznakowanie wskazujące inaczej.
Żółty samochód, który również chce skręcić w lewo, zazwyczaj ustępuje pierwszeństwa zarówno niebieskiemu, jak i różowemu samochodowi.
Różowemu też? Herezja. Żółty jest po prawej względem różowego.
Podsumowując, różowy, który skręca w lewo ma pierwszeństwo przed żółtym bo pojazdy skręcające w lewo zazwyczaj ustępują pierwszeństwa nadjeżdżającym pojazdom więc dlatego skręcający w lewo pojazd różowy wbrew zasadzie prawej ręki ma pierwszeństwo przed żółtym pojazdem po jego prawicy, który również skręca w lewo.