REKLAMA
Witam.
Chodzi tutaj o peugeota 1.4 +LPG.
Sprawa wygląda tak, że jak jest zimny, rano to pali praktycznie na dotyk. Jeździ normalnie nic nie przerywa, zgaszę i zapalę to pali też na dotyk, ale czasem jak zgaszę i postoi 10 minut to nie chce zapalić i można kręcić w nieskończoność. Przełanczam na benzyne i czasem wtedy zapala. Niewiem czy to wina jakiegoś aparatu zapłonowego czy szukać tu winy w instalacji gazowej czy co sprawdzać?