Witam.
Mam pewien problem ze swoją 20 letnią 205-tką.Ostatnio jeżdżąc zaczęła (raz mocniej raz słabiej) migotać
kontrolka ładowania.Jeździłem jakiś czas i przestawała.Aż pewnego razu podczas jazdy! zgasło radio ,zaczęły przygasać wszystkie kontrolki,wycieraczki zdechły również.Ok brak ładowania,akumulator -pierwsza myśl.Następnie zaholowałem ze znajomym auto pod dom,w czasie holowania odpaliłem je na biegu.Przy-gazowałem parę razy. Odpaliłem normalnie za pierwszym razem,bez żadnego problemu.Na drugi dzień po mroźnej nocy wsiadłem do mojego bolidu,również wystartował baz żadnego jęknięcia.Ku mojemu zadowoleniu udałem się do pracy no i...ujechałem może 200 metrów i znowu światła zaczęły przygasać,radio itp. w końcu zaczną tracić moc aż zgasł.I teraz przy przekręcaniu stacyjki cisza.Nawet ciężko
auto zamknąć( centralny).Panowie jestem ciemny w tym temacie i w ogóle nie znam się na mechanice samochodowej itp.podpowiedzcie co i jak możne być żebym mógł coś zadziałać.