amcio napisał(a):lubię czytać jak typowe janki narzekają na elektronikę i awaryjność francuskich aut, ubóstwiam
![Śmiech :lol:]()
Cóż, nietypowy Janku z dziwnym nickiem, sprawię Ci tą przyjemność i jeszcze trochę ponarzekam na to francuskie auto
cholewcia napisał(a):Najgorzej jak stary samochód się sypie i nie warto już inwestować- studnia bez dna...
![Wink ;)]()
Lepiej inwestować w "nowy" ot taka ludzka świadomość.
A nie lepiej po prostu poszukać czegoś trwałego? 307ka ma tak dużo słabych punktów, że naprawdę trzeba mieć szczęście, żeby jej eksploatacja przebiegała bezproblemowo (18 akcji serwisowych, więc im starszy egzemplarz tym więcej potencjalnych problemów). Kiedyś o tym pisałem szerzej, więc w skrócie:
- moduł komfortu BSI odpowiedzialny za
całą elektronikę lubi się zawieszać, także w trakcie jazdy, jest ponadto bardzo wrażliwy na wilgoć - sprawdź sobie ile kosztuje wymiana modułu na nowy i nowe oprogramowanie...
- wyświetlacz na konsoli środkowej przy wyższych temperaturach potrafi się rozmazywać - w grę wchodzi wyłącznie jego wymiana,
- wyrabiają się linki dźwigni biegów, lubią też przymarznąć w zimie, ponadto synchronizatory skrzyni biegów nie przepadają za "sportowym" traktowaniem,
- problemy z elektrycznym sterowaniem zamka tylnej klapy - potrafi się nie otwierać wcale albo otwierać np. w trakcie jazdy, podobnie jest z maską,
- o kierunkowskazach już wiesz,
- wydech sam się lubi odkręcać,
- zawieszenie i tarcze hamulcowe mają niższą trwałość od konkurencji, żarówki świateł zewnętrznych przepalają się dużo częściej niż np. w japońskich autach.
Podobnie jak nie należy pluć na dany model auta po negatywnym doświadczeniu z jednym egzemplarzem, tak - przykładowo - nie należy chwalić wszystkich 307-ek, jeśli miało się do czynienia wyłącznie z jedną sztuką. Opinie większości użytkowników czy mechaników (w tym mojego kumpla zajmującego się głównie Francuzami) są dla 307ki bezlitosne. Szkoda trochę, bo to wygodne, komfortowe i jak to Peugeot ładne auto.