11 Lis 2017, 14:05
Witam
ostatnio w chłodne dni miałem problem z cofającym się paliwem z wężyków do zbiornika paliwa i przez to miałem problem z odpaleniem samochodu po dłuższym postoju np. (po 10 godzinach) . Mechanik stwierdził że mam zatartą pompkę paliwa niskiego ciśnienia która montowana jest w baku. Po wymianie rzeczywiście pompka zaczęła pompować lecz zauważyłem że pompka zaczyna pompować zaraz po przekręceniu kluczyka i pompuje cały czas. Na moje pytania czy to jest normalne że pompka paliwa pompuje cały czas mechanik stwierdził że to normalne. Lecz po kilku dniach okazało się że przez to że pompka pompowała cały czas, pękła mi gumowa gruszka przy silniku która służy do ręcznego pompowania paliwa. Prawdopodobnie od zbyt wysokiego ciśnienia pompowanego paliwa przez pompkę niskiego ciśnienia. Spotkałem się z kilkoma opiniami że u moim samochodzie nie powinno być pompki paliwa niskiego ciśnienia gdyż zawór zwrotny w gruszce powinien utrzymywać paliwo w układzie. Czy to prawda? Skoro tak to czemu mam podciągnięte przewody zasilające do pompy paliwa niskiego ciśnienia? Dziś nawet sprawdziłem przekaźnik pompy paliwa i co dziwne że nawet po odpięciu tego przekaźnika i przekręceniu kluczyka w stacyjce pompa paliwa dalej pracowała. To nie jest chyba normalne, prawda? Przekaźnik pompy paliwa to Omron 240117. Czy ten przekaźnik odpowiada za załączenie pompki paliwa w baku? Gdzie zacząć szukać rozwiązania problemu? Z góry dzięki za pomoc.
Mój silnik to 2.0 HDI 136KM, kod silnika RHR.