14 Sty 2017, 14:43
Myślę, że pomiar jest źle wykonany, albo miernik nie teges. Jeżeli bez świateł jest 14,3, to ze światłami musiałoby być poniżej 14V - jakieś 13,8V.
A jeżeli miernik jest ok, pomiar jest ok, to napięcie przy włączonych światłach jest za duże. Ale jeżeli chodzi o napięcie ładowania, to jest ok. Dlatego nie podoba mi się ta zbyt mała różnica między napięciem przy światłach włączonych a wyłączonych. Stąd podejrzenie, że albo miernik albo pomiar zakłamany. W każdym bądz razie żarówki się przepalają, ponieważ jest za duże napięcie.
Nie spotkałem się jeszcze z takimi różnicami napięć. Ale nie jest wykluczone, że poprostu regulator napięcia świruje w ten sposób.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...