REKLAMA
Hej! Od jakiegoś czasu mam problem ze swoim 307 cc. jest to wersja z 2.0 benzyna 136km bez gazu.
Od jakiegoś miesiąca czasem podczas jazdy lub podczas startu potrafił się zadławić na dosłownie 2 sekundy podczas dodawania większej ilości gazu. Po tym zapalał się check i antypolution fault . zwykle nie zmieniało to w ogóle dynamiki auta i nic poza tym się nie działo. Zwykle znikał błąd po paru odpaleniach. Było to na tyle sporadyczne że temat olany.
Jakiś tydzień temu jednak coś się zminiło. Podczas startu samochodu przez jakieś 5 sekund potrafi się dławić jakby mocy nie miał i po tym czasie wraca do normy, normą mam na myśli bardzo delikatne trzęsienie budą. Delikatnie to czuć. Zwykle to dławienie pojawia się jak np muszę się zatrzymać lub zwolnić praktycznie do zera. Wtedy parę sekund dławi się i się uspokaja. Choć ten efekt też nie jest zawsze. Dla przykładu wczoraj jak pojechałem do pracy i z powrotem to na całejtrasie 30km dławił się na każdym zatrzymaniu. Dziś pojechałem do sklepu i podczas odpalania delikatnie się zadrgał ale poza tym chodził jak złoto.
Co to może być?
