REKLAMA
Witam wszystkich.
Mam problem i będę wdzięczny za wskazówki jak sobie z nim poradzić.
Otóż...
Peugeocik przy normalnej i spokojnej jeździe zachowuje się ok. Problem pojawia się jak dodam trochę więcej gazu tzn. ponad połowę mniej więcej i obroty osiągną ok 2500 obr. Wtedy bardzo często wywala check i depollution system fault, traci moc i zaczyna pracować jak traktor i w dodatku dużo głośniej. Po przejechaniu paru km. bardzo spokojna jazdą powoli wszystko wraca do normy ( check dalej się świeci). Uniemożliwia to poprawną jazdę. Ostatnio zauważyłem, że dłużej trwał jego "powrót do normalności"
Jak odłączona była wtyczka od przepływomierza i go przycisnąłem to bardzo dymił na czarno, nie miał takiej mocy ( odczułem wrażenie jakby turbina się nie załączała), ale wyżej wymienionych objawów nie było. Tzn nie wywaliło checka i nie zaczął źle pracować. Po podpięciu wtyczki z powrotem problem wrócił. Wyjąłem przepływomierz, ale optycznie czysty, bez zabrudzeń, nalotów itp.
Dodam, że auto mam od pół roku i tak nim jeżdżę. Poprzedni właściciel twierdził, że 2 lata tak jeździ, bo mu to nie przeszkadzało.
Czy ma ktoś z Was pomysł, co to może być, bez wymieniania połowy samochodu?
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Peugeot 407 2.0 hdi 2005r
