Pierwsza bawarka

19 Sie 2018, 05:42

Witam, od dwóch miesięcy próbuje się określić jaki samochód nabyć. Na oku mam teraz 3 modele BMW.
E36 coupe w silniku 2.8/2.5
E46 coupe silnik 2.5/2.8
E38 sedan w silniku 4.0 przed lift - brak Vanosów co pomaga przetrwać mojemu portfelowi.

Teraz mówię dlaczego jest taki rozstrzał jeżeli chodzi o Serię. Mój budżet to do około 20 tysięcy. Jestem studentem, który uwielbia samochody. Od samochodu wymagam abym przez niego nie zbankrutował.

Myślałem o kwocie 20 tysięcy, ponieważ e36 z 10/15 tysięcy i 5 tysięcy na naprawy i rejestrację LUB e46 17/18 tys. + rejestracja i naprawy lub e38 10/15 + naprawy i rejestracja + 5 tysięcy na LPG do V8. Zadaje sobie tylko pytanie co jest lepszym rozwiązaniem.

Jestem młody to może e36 w dobrym stanie z wypasem w środku i jakieś LPG. Za te pieniądze znajdę coś ciekawego, samochód tani w utrzymaniu.
E46 bardzo popularny dla mnie troszkę za bardzo, wykonanie spoko. Utrzymanie idzie znieść + LPG. Nowszy samochód czyli na papierze powinien być mniej awaryjny. E38 dlatego, że jazda do rodzinnego miasta to trasa typu 577 km. E38 jako limuzyna była by idealna. Tylko ma swoje wady. Aluminiowe zawieszenie, V8 którą nie łatwo utrzymać. Oddaje dźwiękiem, jakością wykonania, gabarytami. Wyjazdy te z drugiej strony nie będą takie częste. Raz na dwa/trzy miesiące.

Dużo czasu spędziłem na tym forum czytając opinie użytkowników o E38 i jego kosztach. Pojawiały się różne głosy że jedni kupowali samochód a potem nie było ich stać na jego utrzymanie. Ja taką ofiarą nie chcę być, dlatego tu jestem.

Proszę o rady, opinie i nowe pomysły.
Pozdrawiam.

19 Sie 2018, 08:02

E38 odpuść, nie z tym budżetem, według mnie dobry egzemplarz zaczyna się 30/35 tyś, te tańsze to zazwyczaj loteria.
E46 popularne, wręcz oklepane bym powiedział, ale dobre.
E36 Jeżeli jest utrzymane fabrycznie to super, natomiast większość to trupki po "tuningu".

Alternatywy ode mnie:
Lexus IS200 2.0 benzyna 155KM a czasami można złapać 3.0 2jz czyli silnik z supry bez turbo

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Volvo s40/v50/c30 2.4 benzyna lub 2.5T dla wrażeń, zawieszenie forda więc dość tanio i dobrze się prowadzi. [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Saab 93 2.0 turbo? Ja osobiście źle się w tym aucie czuję, wali trochę plastikiem i fotele są jakieś takie płaskie. Nie wiem jak manual bo jeździłem automatem. [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Raczej każdy z nich będzie śmigać na gazie, do tego nie zrujnuje Ci portfela jak stara limuzyna klasy wyższej.

19 Sie 2018, 08:09

Bierzesz pod uwagę serię 3 oraz 7, robisz fuzję i wychodzi seria 5 - pośrednia obydwu, łączy koszta utrzymania i komfort. Problem z głowy.

A tak na serio. Musisz określić sobie ile jesteś w stanie wydać na utrzymanie auta. Piszesz, że jesteś studentem, ale to niewiele mówi bo "student" to raczej kupuje Matiza czy Polo żeby go było stać na naprawy, a Ty masz 20 tyś na zakup. No chyba że tylko masz na zakup a potem kasa się kończy i liczysz że wystarczy przez 2-3 lata (ja tam zrobiłem, ale z Golfem III, mimo psucia się było tanio i kasy wystarczyło z tego co odłożyłem, takim E38 bym pojeździł może miesiąc).

IMO na Twoim miejscu brałbym E36/E46 i niekoniecznie w Coupe. Problem z E36 jest taki, że gniją (to stare auta).

IS200 spoko ale za słaby. Chłop szuka 325/328 albo E38 z V8, IS200 będzie tutaj bardzo mizerny (i to chyba jego największa wada). Musiałby się przejechać i ocenić czy mu wystarczy.

19 Sie 2018, 08:16

Zgodzę się że trochę mało jednak w tym budżecie uda się kupic fajną zadbaną sztukę i nic tylko cieszyć się jazdą, kiedy takie wypierdziane e38 będzie się sypać w najlepsze bo lata świetności miało 15 lat temu

19 Sie 2018, 08:20

Na E38 to bym na jego miejscu nawet nie patrzył. Boi się o utrzymanie sedana z RWD a myśli o V8 z Niemiec. To już jest hipokryzja poziom przekraczający korbki w A4 za 40 tysięcy

IS200 będzie najlepszy, musi tylko ocenić czy mu wystarczy mocy (jak nie jeździł niczym mocniejszym to i tak będzie rakieta, ale po miesiącu mu się znudzi).

19 Sie 2018, 14:45

Temat is200 też przerabiałem. Żeby wyrobić sobie opinie musiałbym się nim przejechać. Z tym samochodem mam dwie kwestie, zegary. Totalnie nie mój gust. Utrzymanie Lexus'a będzie w dobrych pieniądzach? Co do mocy to wybierałem silniki 2.8 czy 2.5 bo są niezawodne. Zdaje sobie sprawę że nie kupuje nowego samochodu. Jak już mam wydać 5 tys na start na naprawy to wolę włożyć w BMW, które długi pojeździć na dobrych częściach niż w Opla czy Citroena. Oczywiście nie liczę, że samochód będzie potem jeździł bez szwanku. Myślę, że po takich naprawach potem zostaną rzeczy normalne do wymiany co jakiś czas. Klocki, tarcze etc. Biorę margines na jakieś wypadki ale tego nigdy nie przewidzimy.

19 Sie 2018, 14:53

E36 i E46 myślę tylko nad coupe. Wygląda dużo lepiej. Is200 prezentuje się dobrze sam w sobie. E36 gnije tego zaprzeczyć się nie da ale konserwacja spodu nie pomoże? Wtedy mamy ładny samochód, dobre osiągi, rzadko spotykany (nie mówię o trupach i postrachach polskich dróg) IS 200 też jest ciekawą opcja. Dobry egzemplarz jest w miarę w moim zasięgu, zawsze zostanie trochę kasy na ewentualne problemy z nim związane. Jest to samochód nowszy czyli powinien być mniej problematyczny.

E46 już powoli staje się zbytnio oklepane w mojej opinii. Jak kolega wcześniej powiedział. Na ten moment do wyboru jest IS200 i e36 w coupe. Czy to coupe to na pewno taki zły pomysł? Nie jest to samochód nowy ale też w dobrym stanie robi robotę.

19 Sie 2018, 14:58

Bardzo ciekawe alternatywy, muszę trochę poszukać iformacji o silnikach tych modelów. Dalej jednak myślę o E36 w coupe.

19 Sie 2018, 15:12

Ambor napisał(a):E36 gnije tego zaprzeczyć się nie da ale konserwacja spodu nie pomoże?

Ale tutaj nie chodzi tylko o spód. Wszystkie ranty drzwi, blachy pod lampami, kielichy, progi, miejsca pod uszczelkami itd.
Jeśli szukasz auta na co dzień a nie do trzymania pod kocem to nie ma sensu. A skoro jeszcze nie masz zamiaru ładować w to kasy to jeszcze bardziej zakup e36 mija się z celem.
BTW znajomy szukał kilka lat temu e36 coupe w m-paku z 6-cyl silnikiem. Dla niego e36 było wielką pasją i miało być autem na zloty. Zjeździł całą Polskę a po pół roku skończył ze świeżo sprowadzonym 316i za 14k, które tydzień po zakupie swapował. Temat ogólnego kosztu "zakupu" przemilczę.
Chcąc e36:
a) kupujesz coś co jeździ i to dojeżdżasz do końca
b) kupujesz coś co wygląda perspektywicznie i ładujesz w to kasę
c) kupujesz zrobiony egzemplarz z raceism'u czy cuś i cieszysz się jazdą - oczywiście nie ten budżet

Osobiście z trzech podanych przez Ciebie wybrałbym e46 chociaż jeździ tego masa.
Popatrz na 406 coupe 2.0/3.0, volvo c70 a jako konkurent dla 7-er lex gs300, koszty utrzymania powinny być sporo niższe.

Jeśli jednak musi być koniecznie BMW to chyba optymalnym rozwiązaniem wygląd/cena/koszty będzie jakaś poliftowa e39

19 Sie 2018, 15:24

Jeśli jednak musi być koniecznie BMW to chyba optymalnym rozwiązaniem wygląd/cena/koszty będzie jakaś poliftowa e39

Bmw nie jest tutaj priorytetem. Bardziej chodzi o tył napęd. Nigdy nie miałem, chce sobie wyrobić na ten temat opinie. Taki Is200 spełnia te kryteria. Wcześniej podane Volvo czy Sab tak średnio. Zależy mi na tym tyle. Chociaż takie Volvo prezentuje się świetnie.

Czyli E36 też odpada. Właśnie o takie rady mi chodziło. Nie do końca wiedziałem co się z czym je.

19 Sie 2018, 15:38

Jeśli ma być rwd to dobrze wiesz, że wybór masz bardzo mocno ograniczony. Zostają w sumie bmw, lexy i mercedesy bo raczej smart odpada.
Z bmw w tym kraju jest jak jest, coś się znajdzie ale trzeba mieć masę cierpliwości. Mercedes zostaje chyba tylko w203, po lifcie trochę mniej rdzewieje i niby powinien być ok. Nie wiem tylko jak z wytrzymałością kompresorów po latach - a regeneracja tania nie jest. No i lex, który grupę docelową ma znacznie inną niż bmw i o wiele łatwiej kupić coś w dobrym stanie (podobnie zresztą jak volvo czy saab'a)

19 Sie 2018, 15:49

Jeśli ma być rwd to dobrze wiesz, że wybór masz bardzo mocno ograniczony. Zostają w sumie bmw, lexy i mercedesy bo raczej smart odpada. Z bmw w tym kraju jest jak jest, coś się znajdzie ale trzeba mieć masę cierpliwości. Mercedes zostaje chyba tylko w203, po lifcie trochę mniej rdzewieje i niby powinien być ok. Nie wiem tylko jak z wytrzymałością kompresorów po latach - a regeneracja tania nie jest. No i lex, który grupę docelową ma znacznie inną niż bmw i o wiele łatwiej kupić coś w dobrym stanie (podobnie zresztą jak volvo czy saab'a)

Zgodzę się. Wcześniej myślałem o C30. Tutaj priorytetem jest RWD.
Chyba będzie luksus. Zmieszcze się w budżecie, znajdę fajne wyposażenie, gaz i ubezpieczenie zamkne w tej kwocie. Wybór jest rozsądny i dobrze to wygląda.

19 Sie 2018, 19:18

Kompresor do merca podobno bardzo ciężko znaleźć gdyby padł.
Rozumiem Cię że jesteś podjarany E36 bo to fajny youngtimer, niestety nie w tej kasie.
Zaletą lexusa jest:
Ocynk blachy-nie gnije jak Bmw czy MB
Bardzo dobre silniki benzynowe- w końcu to toyota
Pancerne automaty gdybyś takiego chciał
Mniej zmęczonych egzemplarzy jak w przypadku bawarii
No i nie spotykasz go co dzielnice jak E46

19 Sie 2018, 19:26

Vogue napisał(a):No i nie spotykasz go co dzielnice jak E46

U siebie w mieście widziałem przez 6 lat jednego IS200 a dzisiaj pierwszego IS300. E46 widzę co minutę...

Moim zdaniem jeśli możesz to dorzuć nieco kasy i kup IS300, albo mniej zadbanego i go sobie doprowadzaj do ładu. Nie dość że będziesz mieć dobre auto to jeszcze nie straci na wartości (co w przypadku takiego 325 nie musi być oczywiste).