Rozpisalem sie bardziej o benzynie bo sam taką miałem, ale 2 znajomych miało (jeden jeszcze ma) diesla wolnossącego. Tu nie ma znaczenie w co wejdziesz wszystkie wolnossące jednostki są bardzo udane. Po lifcie benzyna gorsza - wprowadzili pierwszy raz zmienne fazy i dużo jest modeli, które biorą sporo oleju oraz wszedl diesel z turbo - nie jest zle, ale w E12 poprawili parę niedoróbek wieku dziecięcego. Dlatego z E11 najlepszy model to japoniec okularnik przed faceliftingiem i wszystkie 3 silniki jakie wtedy oferowali
![Wink ;)]()
. Jedynie co jest kiepskiego w tych silnikach, że bardzo słabo się tuningują, więc do bajerowania autka to E11 się nie nadaje - chybam, że swapa na 4AGE blacktop czy silvertop ewntualnie z celicy 3sge jak nie pomylilem symbolu. Niestety to juz duzy koszt zabawy.
Co do almery to bierz N15, N16 miałem przez rok bo idioci z BMW mi wjechali w tylek i poszla niby do kasacji, ale widziałem jak zachowuje się blacha po tygodniu na dworze. Cała w rdzy, obok stał rozbity fiat siena i zero rdzy. Dlatego pomimo tego, że fajne auto to niestety rdza zniecheca - przez to ceny są atrakcyjne.
A N15 praktycznie to samo co E11. Kuzyn miał i tylko lał paliwo, bardzo udane auto - też oczywiście oryginalny japoniec, bo ten N16 to już niestety angol.
![Smutny :(]()