Pierwsze autko

04 Mar 2010, 23:55

mam chyba inny pomysl kupie autko za 6-7 tysiecy i sam zaloze w nim instalacje... a co do tych autek powyzej to nad lanosem od pewnego czasu sie powaznie zastanawiam, a w cordobie to nie wiem czy nie bede mial za malo miejsca (2m wzrostu).
marjan
Początkujący
 
Posty: 86
Miejscowość: Tomaszow Maz

05 Mar 2010, 08:04

No i też dobre rozwiazanie a co do Lanosa i wzrostu to ja mam 185cm i mieszcze sie w nim bezproblemowo ale to tak tylko dla ciekawostki.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

05 Mar 2010, 08:35

Cordoba mi się podoba.Oczywiście po przeczytaniu ogłoszenia można miec wrażenie ,że ktoś dbał o to auto.Trzeba by to zweryfikowac serią szybkich pytań... :wink: Poza tym 2 letnia sekwencja,to niezły atut !!! No i rozrząd jest już od razu do wymiany.
Lanos za to oferuje trochę więcej miejsca na nogi dla pasażerów z tyłu.To także ciekawa oferta.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5801
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

05 Mar 2010, 11:50

Dobrze niektórzy koledzy wyżej radzą - w Civicu V powinieneś się czuć komfortowo, bo z przodu nawet jest sporo miejsca - za tę cenę powinieneś wyrwać autko w naprawdę fajnym stanie z dobrym wyposażeniem.

Odradzam Megany, Bravy i innego rodzaju wynalazki, które tylko wyglądają zamiast jeżdzić - przejrzyj raporty usterkowości aut z połowy lat 90. i zobaczysz, że warto rozejrzeć się za japończykami - Nissan wtedy też tworzył porządne auta, zanim nie zeszmacił się z Renault. Co mogę polecić... na pewno Civic V, Toyota Carina, Nissan Almera (chociaż może za mały dla Ciebie) albo Primera.
dziobii
Nowicjusz
 
Posty: 26
Miejscowość: Chełm / Lublin

05 Mar 2010, 16:27

Co do Bravy to ostatnio czytałem artykuł akurat o nim i tytuł był "lepszy niż opinia o nim" i powiem szczerze że kumpel który zreszta nie dawno zdał na prawko i od ojca dostał Brave (jego ojciec jest 1wlascicielem auta od nowosci) i ma z silnikiem 1.4 który jest uznawany za awaryjny ale on nie ma z nim żadnych problemów bo auto jest naprawde zadbane.Zresztą jak sie dba tak sie ma.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

05 Mar 2010, 19:14

Może auto Twojego kumpla jest wyjątkiem potwierdzającym regułę? ;) Fakt, motor 1.4 jest uznany za awaryjny, ale z kolei mechanicy i właściciele chwalą wersję 1.2 (weszła bodajże pod koniec produkcji) i diesla 1.9 JTD, więc z Fiatem nie jest jeszcze tak tragicznie.
A ten silnik 1.4 dużo mu pali benzyny? Bo słyszałem, że mimo małej pojemności nie jest jakoś nadzwyczajnie ekonomiczny...
dziobii
Nowicjusz
 
Posty: 26
Miejscowość: Chełm / Lublin
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Koncepcyjny uBox - samochód generacji Z
    Toyota i zespół studentów Uniwersytetu Clemson przedstawili uBox, samochód koncepcyjny zaprojektowany z myślą o młodych właścicielach start-upów. Współpraca uczelni z dużym partnerem biznesowym ...

05 Mar 2010, 20:17

Też tak słyszałem ze 1.4 to awaryjna jednostka.Co do 1.2 to masz racje weszła dopiero pod koniec produkcji (bodajże 1999r) i jest do zachwalana jednostka chociaż by ze względu osiągów (silnik 1.2 dysponujący moca 80km,wiec idzie czym pośmigac przy tak małym silniku),a co do spalania 1.4 kumpla to wiesz co niemam nawet pojęcia ile mu spali ale spytam bo wczesniej jakoś mnie to nie interesowało.

marjan a co powiesz na Bravke??
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

06 Mar 2010, 09:27

tez to ogloszenie znalazlem w internecie i tak sie zastanawiam na taka bravka wlasnie... niby wszystkie moje wymagania spelnia, tylko pytanie brzmi czy ladowac w taka brave sekwencje czy zwyczajna instalacje? bo naprawde na bravce chyba sie skonczy, chyba ze namowie starego na kredyt jakis 2-3 tysiace... wtedy autko za 9-10 tysiecy smialo bd patrzyl wtedy znowu sie odezwe :wink: ... i 3k na doprowadzenie autka do fajnego stanu... :grin:
marjan
Początkujący
 
Posty: 86
Miejscowość: Tomaszow Maz

06 Mar 2010, 11:18

Znalazłem jeszcze coś takiego:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

06 Mar 2010, 13:50

Jeśli już się napaliłeś na Bravę, to tylko sekwencja i to u porządnych gazowników :]
Ale zauważ że w linku od barol91, Brava stoi w komisie i cena jaką wynegocjujesz to pewnie 6500zł - dolicz do tego zarobek komisanta i wychodzi na to, że pierwszy właściciel salonowego auta zadowoli się kwotą ok. 5500-5800zł Moim zdaniem trzeba zachować czujność i żądać na piśmie oświadczenia o bezwypadkowości!

Moim zdaniem auto od pierwszego właściciela, zadbane, krajowe, bezwypadkowe powinno sprzedać się natychmiast!
dziobii
Nowicjusz
 
Posty: 26
Miejscowość: Chełm / Lublin

06 Mar 2010, 15:15

napalic to ja sie moge na subaru, a nie na fiata :wink: wiem i biore pod uwage dlatego napisalem, ze zastanawiam sie nad taka bravka... jeszcze troche poszukam, poogladam bo moze starego uda mi sie na ten kredyt namowic... a czy jesli bd mial takie oswiadczenie o bezwypadkowosci i okaze sie jednak, ze byl klepany to czego sie moge domagac? (sprawa w sadzie, odszkodowanie?). Bardzo mnie zainteresowala mnie ta opcja. :mrgreen:
marjan
Początkujący
 
Posty: 86
Miejscowość: Tomaszow Maz

06 Mar 2010, 17:44

Trzeba zacząć od tego, że komisant jest profesjonalnym sprzedawcą i w świetle prawa po prostu MUSI wiedzieć co z danym samochodem jest nie tak. Nie musisz się przejmować zapisami w umowie ograniczającymi albo znoszącymi odpowiedzialność komisu za wszelkiego typu wady - komis ponosi za nie pełną odpowiedzialność!
Co się stanie gdy mimo zapisu o bezwypadkowości auto okaże się tłuczone? Wtedy możesz żądać:
1. naprawy lub wymiany samochodu albo wadliwej części,
2. jeśli to nie przyniosło efektu albo nie jest możliwe - obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy i zwrotu zapłaconej kwoty

BTW: kupując w komisie Renault Megane odbyłem jazdę próbną, a gdy byłem już prawie pewien że wezmę to auto, pojechaliśmy na stację diagnostyczą. O ile wyniki ze standardowej ścieżeczki miałem na piśmie, o tyle wyniknął problem z analizą spalin i "podobno" nie dało się wydrukować jej wyników. Diagnosta powiedział, że wszystko jest OK i auto kupiłem. Po 3 miesiącach okazało się, że silnik jest do remontu, bo palił mi litr oleju na 700km. Popełniłem 2 błędy:
1) zgodziłem się na badanie na stacji zaproponowanej przez komisanta
2) nie miałem wyników analizy spalin na papierze - gdybym je miał, to mógłbym na ich podstawie domagać się obniżenia ceny, za co plułem sobie później w brodę.
Megankę na szczęście sprzedałem i kupiłem Nissana - co do usterkowości nie ma porównania :) Chociaż komfort jazdy w Megance był rewelacyjny, Primera jest trochę za twarda ;)
dziobii
Nowicjusz
 
Posty: 26
Miejscowość: Chełm / Lublin

06 Mar 2010, 17:54

Dokładnie nigdy w życiu na stacje wybraną przez komisanta czy też właściciela danego pojazdu,najlepiej wybrać samemu.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

06 Mar 2010, 20:59

to jasne :wink: a co do odpowiedzialnosci komisanta dobrze wiedziec, ale raczej bede sie staral kupic autko od osoby prywatnej...
marjan
Początkujący
 
Posty: 86
Miejscowość: Tomaszow Maz

07 Mar 2010, 12:09

marjan, i bardzo dobrze, nie ma sensu przepłacać ;)
dziobii
Nowicjusz
 
Posty: 26
Miejscowość: Chełm / Lublin