Z przodu jest delikatnie wgniecione + rysa na wgnieceniu, z boku na błotniku są 2 delikatne wgniecenia jakby od otwierania drzwi. Rdzę widać tylko w tym miejscu gdzie jest na masce rysa. Być może był puknięty, ale najprawdopodobniej został wymieniony cały element. Oglądała go osoba która zna się na tym i powiedziała, że mocno puknięty nie był, raczej jakieś delikatne parkingowe wgniecenie. Cóż, trudno o idealną blachę w 10-letnim samochodzie, który jeździł w dużym mieście
Jak będę miała aparat, za kilka dni bo pożyczyłam, to wstawię zdjęcia tego uszkodzenia na masce i na błotniku.
Powiem szczerze, że tego na błotniku słabo widać i można by tego wcale nie robić, bo rdza go od tego nie weźmie, ale ja jestem estetką. Poza tym, w 4 lata rdza go nie zje, a ja tyle maksymalnie planuję nim pojeździć
![Wink ;)]()
Dzisiaj zauważyłam też że auto trochę "tańczy" na koleinach, ale ponoć to wina zbyt szerokich opon - 205/50 r15(tak powiedział facet co sprzedawał i jedna osoba która go oglądała i się zna) , w dodatku nierówno napompowanych. Jutro jadę na stację zmierzyć to i dopompować A opony jeżdżą już ostatni sezon więc kupię sobie węższe.
Do tego wszystkiego sprzedający przyznał się od razu, poza klekoczącymi przegubami przy skręcie wszystko z nim w porządku i można spokojnie jeździć. Z przegubami można jeszcze trochę poczekać do wymiany. A tak ogólnie samochód jest zadbany.
W te rzeczy można doinwestować max. 1000 zł i będzie cacy
![Very Happy :D]()
I tak tanio go kupiłam, w skarbówce się przywalili.
![Evil or Very Mad :evil:]()
Edit: dzisiaj kupiłam sobie używki Fuldy z 5,5 mm bieżnika 185/55/ r 15 i myślę że z 2 sezony pośmigają
![Wink ;)]()