W Koreańcach były silniki Kappa i Gamma, jedne na popychaczach, drugie na szklankach. Które są gorsze to chyba oczywiste i występują one w pierwszych generacjach Ceed (aczkolwiek i po 2013 można je spotkać).
Potem weszły na hydraulicznych popychaczach i te są dużo lepsze (od 2 gen). Więc ogólnie tak, silniki pancerne ale z wyjątkami.
W pierwszej gen bym wolał szukać CRDi, bo mimo że diesel to pancerny, nie masz dwumasy, nie masz DPF, rozrządy wytrzymują 300-400 kkm, największa bolączka to świece żarowe, sitko w baku paliwa, gwiżdżące turbiny (można jeździć, po prostu są głośne) i wiadomo że z większym przebiegiem bolączki diesli, czyli nagar, EGR, blokująca geometria turbo.
Z Fiatów masz T-jet które bardzo dobrze tolerują LPG, za to reszta auta gorsza jak to włoska motoryzacja.
Fabia to dla mnie beznadziejne auto, taboret na kółkach i nie warta wspomnienia (zresztą to segment niżej, więc musiałbyś porównać Rio i i20).
Jak szukasz auta na 20-40 kkm, to chyba nie będziesz zakładać LPG? Tylko kupisz z założoną? To wtedy Kia/Hyundai odpada kategorycznie, jedynie na czystej benzynie szukać i jeśli nie klekocze jak diesel i nie falują obroty to można brać
![OK :ok:]()