27 Maj 2020, 14:25
Barol dobrze pisze,bądż ostrożny,moi znajomi nigdy nie słuchali moich rad,woleli prestiżowe Szrociwo ,niz mniej ale porządne auta,szwagier mojego brata kupił BMW za 250 tyś,był tak pewien,ze za taką kasę kupi delikatnie uzywane auto igiełkę,nie sprawdził,wsiadł ,przebieg mu pasował,zapłacił i pojechał:) Dopiero gdy sprzedawał ,kupujący sprawdził auto i okazało się ,ze z tyłu kilogramy szpachli,był bity tył,auto gosć kupił,ale za cenę odpowiednią,jaka strata?! 150 tyś po 2 latach,auto poszło ze niecałe 100,a ile wydał na autocasco?! Nawet połozył ceramike ,kilka tyś,Gdyby sprawdził,za taką kwotę by Szrociwa nie kupił.Niech to będzie przestrogą dla innych,tutaj naturalnie inna bajka,ale? Zostaw prestiż,kup porządne auto,z którego będziesz się cieszył.Zresztą teraz już wszystko się zmieniło,ludzie zaczynają to rozumieć.Nie celuj w takiej kwocie w coś,co gwarantuje Szrociwo,japonskie auta są dobre,ale niestety nie w takiej kwocie,nie wspominam już o BMW,Audi czy Mercedesie,VW genie tez.