Za granicą za przysłowiową 'niecałą dychę' spokojnie się kupi w przyzwoitym stanie rzeczonego passata (mowa o egzemplarzach z początkowej fazy produkcji bodajże od 96 licząc). Kto o zdrowych zmysłach da ci teraz za np.
17 letniego paska b5 ponad 12 czy ile tam chcesz tysięcy. To są już stare auta. Inną sprawą jest, że niektórym czas stanął w miejscu kilka lat temu i nadal są w stanie płacić kasę nieadekwatną co do wieku i stanu auta (bo przebiegi we wszystkich passatach stoją na 250 tys. albo 280 tys.
![Razz :P]()
ale to temat wszystkim powszechnie znany).