i co z tego że auto jest starsze jeśli ma silnik w dobrej kondycji i prawdziwym przebiegiem 500.000km to lepiej wziąć takie coś niź auto ze skręconym licznikiem i ze struclem pod maską. Mój W201 miał coś ponad 800.000km i był po taxi i palił bez problemu w największe mrozy przez cały okres użytkowania 
REKLAMA
Witajcie.
Niedawno zrobilem prawko i przymierzam sie do zakupu pierwszego auta. Na wydanie mam 8tys zl. nie za duzo ale mysle ze wystarczy jak na pierwszy samochod. Biorac pod uwage ze wiekszosc, o ile nie wszyscy handlarze samochodami sprowadzaja je, w wiekszosci z niemiec, stad wydaje mi sie ze najlepiej bedzie samemu po niego tam pojechac. Postanowilem ze bedzie to benzyna, poniewaz z tego co slyszalem kupowanie starego samochodu z dieaslem lub na gaz jest ryzykowne. Kolejnym zalozeniem jest zeby malo palil, wiec pojemnosc 1,0 1,2 lub 1,4. Zastanawialem sie na golfem, honda civic, ibiza.
Moze macie propozycje aut do tej kwoty, malo awaryjnych, albo moze wiedzie ktorych nie kupowac. No i na ile teza "sprowadzone=lepsze" sie sprawdza.
Z gory dzieki za poswiecony czas.
