06 Maj 2013, 16:44
Moim zdaniem, skoro tylko 500 metrów od Ciebie, zobaczyć można. Ale cudów bym nie oczekiwał, widać, że jest po strzale w tył - klapa krzywo spasowana, zderzak pod kolor, w dodatku inny odcień, niż reszta lakieru, a przedni jest czarny. Poza tym, silnik typu Zetec, jaki tu jest, w połączeniu z gazem, nie wróży najlepiej. O ile nie jest to sekwencja, nie pakowałbym się w to. I jeszcze dochodzi problem korozji, fordy z tamtych lat mają z nią problem.
Swift z linków powyżej wydaje się sensowny, pomimo tego, że o 1000 zł droższy, w ostatecznym rozrachunku może wyjść taniej, niż słabo wyglądający Escort.