Pierwsze auto. Proszę o pomoc.

11 Sty 2012, 10:40

Jak jeż pod górę kombinujesz ;)

Wyrób sobie ten NIP tak czy inaczej, do wszystkich spraw podatkowych jest póki co potrzebny (choć będzie to zniesione, ale nie pamiętam kiedy). Ten czas oczekiwania to raczej 2-4 tygodnie niż miesiące, chociaż ja robiłem to kilka lat temu, może coś się zmieniło...

Umowę lepiej mieć zawsze, zazwyczaj sprzedawca ma, bo już wypełnia swoje dane, żeby szybciej było, ale ja ostatnio musiałem na stację benzynową po anonse lecieć, bo gość zapomniał przygotować umowy.

Ps. Sprawdz ubezpiecznie w Link4, ja tam mam i jest ok, chociaż nigdy ani ja ani ojciec nie mieliśmy powodu do dochodzenia odszkodowania, więc ciężko powiedzieć, jak wtedy będzie wyglądała sytuacja.
kzg
Nowicjusz
 
Posty: 26
Miejscowość: Trn

11 Sty 2012, 10:57

A czy ja kombinuje? Po prostu pytam żeby wiedzieć.

Wiem o tym że NIP i tak muszę mieć bo zawsze się przyda w przyszłości, ale całkowicie o nim zapomniałem. Tak bym już to z 2-3 tyg temu załatwił i bym miał spokój, ale cóż... skleroza robi swoje, starość nie radość :D
A pytam bo jak złoże to boje się że mi nie wydadzą go przed końcem ważności umowy.

Można w umowie zrobić tak że samochód będzie miał dwóch właścicieli? Jak to będzie z przerejestrowaniem później? Na kogo będzie oficjalnie auto zarejestrowane? Czy na tego co opłacał ten podatek czy można wybrać jednego z właścicieli? Bo podkreślam że jedna z osób nie posiada prawa jazdy, więc by był problem później z ubezpieczeniem.
Łukasz020
Nowicjusz
 
Posty: 12
Prawo jazdy: 01 01 2001

11 Sty 2012, 17:48

Druga osoba na umowie to zazwyczaj współwłaściciel.
Auto musi być zarejestrowane na tego co ma prawko.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

14 Lut 2012, 00:16

Witam ponownie.

Wybaczcie że odkupuje swój temat ale chciałbym podziękować osobom które poświęciły swój czas aby odpowiadać na moje banalne pytania, lecz dla mnie były ważne.

Niestety ostatnia wypowiedź się nie sprawdziła - otóż samochód został zarejestrowany na osobę która nie posiada prawa jazdy jak i zostało zakupione ubezpieczenie na ta osobę. W urzędzie bez żadnego ale zarejestrowali na osobę która nie ma, w ubezpieczalni tak samo.

A tak nawiasem mówiąc to zdecydowałem się na ta vectre. Prezentowała się elegancko, miła jazda, cichutki. Obawiałem się dwóch aspektów - jak wiadomo vectry lubią podżerać olej jak i sporo palić benzyny. Jestem miło zaskoczony - w mieście spala średnio 8l/100km, w trasie 6-6.5l/100km.
Czemu zaskoczony? Jak czytałem fora to dużo osób wypowiadało się ze ich vectry palą po 10-13 litrów benzyny w mieście co mnie zszokowało aż zwątpiłem w zakup, ale jednak zaryzykowałem i kupiłem.


Jedynym minusem - ale tutaj to już wręcz był mój błąd, była pewna awaria. Po 2 tyg od zakupu gdy parkowałem to przed wyłączeniem silnika zapaliła się kontrolka abs'u. Jako że miałem zaparkować i wyjść po prostu to olałem i wyłączyłem silnik. Po powrocie samochód bez problemu odpalił lecz kontrolka ABS'u jak i Układu elektrycznego silnika nadal się paliły co mi się nie spodobało. Postanowiłem wyłączyć i ponownie włączyć silnik.

Jak zgasiłem tak już nie odpaliłem. Męczyłem się z dobrą godzinę - nawet popych nie dał rady. Wstępnie akumulator nie mógł być winą bo był sprawny. Cóż, jako że musiałem mieć na cito zrobiony samochód a była 22 to zadzwoniłem do najbliższego mechanika który mnie podholował i przez noc kombinował. Rano z jego "przypuszczeń" winą był zapchany filtr powietrza jak i rozładowany akumulator. Wymienił mi filtr i naładował akumulator. Cena zabawy 150 zł z robocizną i holowaniem.

Samochód pięknie chodził, ale jak szybko dobrze się zaczęło tak szybko się skończyło. Po równym tygodniu podczas jazdy nagle wszystkie wewnętrzne światełka w aucie zrobiły się blade. Wskaźniki prędkości, obrotów padły - jechałem i nie wiedziałem z jaką prędkością. Samochód normalnie chodził tylko nie pokazywało mi prędkości i obrotów. Radio nie działało, światła w aucie padły całkowicie.
Rano dałem auto do elektromechanika który na wstępie ocenił winę akumulatora - jak powiedział tak wyszło, akumulator był całkowicie uszkodzony. Samochód go nie ładował tylko jeździł na tych oparach co wcześniej był ładowany. Za akumulatorem poszedł alternator.

Gdybym od razu dał samochód do niego to cała zabawa by mnie kosztowała 250 zł, a tak musiałem zapłacić 800 zł - łącznie 950 zł.


PS.
Może ktoś orientuje się jakie żarówki zakupić do opla vectry b? Bo mi od drogowych padła jedna :D
Łukasz020
Nowicjusz
 
Posty: 12
Prawo jazdy: 01 01 2001

16 Lut 2012, 15:34

H7 :)

Tutaj masz fajnie żarówki rozpisane:

Pierwsze auto. Proszę o pomoc.

[link wygasł]

powodzenia! :)
whitevader
Nowicjusz
 
Posty: 5
Prawo jazdy: 06 07 1996
Auto: Škoda Octavia 1.9 TDI

16 Lut 2012, 16:03

Podatek płaci się od wartości samochodu (jeśli za dużo zaniżycie na umowie to urząd policzy po cenie rynkowej) już nie pamiętam ile tego jest 2 albo 3%
kamyl
Aktywny
 
Posty: 278
Miejscowość: SR
Prawo jazdy: 0- 4-2009
Auto: VC GTS
Silnik: Z19DT
Paliwo: Diesel
Typ: Liftback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005