Ja swoje pierwsze auto kupiłem za 1400, ale włożyłem drugie tyle zanim mogłem nim normalnie jeździć. Jeździłem 2 lata i byłem zadowolony, niestety padł w nim jeden z cylindrów i tak skończył się jego żywot
Powiem podobnie jak koledzy, jak masz 2-3k to nie bierz takich fur jakie wrzucasz, bo pożałujesz. Nie masz kasy i będzie cię bolało dopłacanie do tego co kupisz, bo to, że one jakoś się jakoś odpychają to nie znaczy, że da się tym przez 2 lat jeździć.
DA SIĘ, kupić fajne małe auto za małą kasę i sprawne, ale trzeba się naszukać.
Kumpel np. sprzedał swoją Corsę 1.0 za 1000zł a wymienił w niej silnik wcześniej na taki ze 150 tysięcznym przebiegiem. Mankamentem była przerysowany któryś bok, bo zahaczył słupek, ale tak to wszystko sprawne...
Szukaj właśnie takich małych to masz szansę znaleźć coś czym pojeździsz.
Z większych popatrz np. na Renault 19. Może gdzieś znajdziesz jakiegoś niezjedzonego przez rdzę, bo to było dobre i przyjemne samochody.