Pierwszy samochód - 1.9 , diesel - pomoc w kupnie.

06 Sty 2013, 23:55

Nie ryzykowałbym zakupu Audi/BMW, po prostu trudno trafić na coś wartego uwagi. Jednak to tylko moje zdanie.
Sprawa z C5 wygląda tak: Nie wiem, czy wszystkie wersje miały hydropneumatyczne zawieszenie, ale gdy wybierzesz wersję ze zwykłym rozwiązaniem, zaoszczędziesz kilkaset złotych przy regeneracji zawieszenia. Z Twoich linków zainteresowałbym sie autem z pierwszego adresu:
[link do Otomoto wygasł]
Wygląda na zadbane, nie widze, by miało ustawiane zawieszenie. Wziąłbym pod uwagę.

@Lanos17
Nie wiem, do kogo kierowałeś pytanie, ale odpowiem: Nie, nie jestem up0rzedzony do żadnej marki. Staram się tylko pomóc człowiekowi i wyrażam własne zdanie. Z tego co czytałem, słyszałem i widziałem to Ford od zawsze tworzy kiepskie silniki diesla, począwszy od wersi 1.8TD, poprzestająć na wczesnym 18TDDI/TDCI i 2.0TDCI, gdzie na początku produkcji psuło sie wszystko, co najdroższe. Teraz można te silniki naprawić tanio w odniesieniu do cen części do innych konstrukcji, jednak pewien niesmak został.
Tak, wiem. Ecotec'i potrafią trawić olej, nie mówie że nie. Taka już jest charakterystyka pracy tych jednostek, które niekiedy maja na karku po 16 lat i więcej. Żaden silnik nie jest idealny i z czasem trapia go problemy, jednak trzeba przyznać, że niektóre konstrukcje, jak stare diesle Forda czy nawet nowe silniki 1.4TSI od VW potrafią zdenerwować użytkownika niespodziewanymi awariami.
Xyoz
Początkujący
 
Posty: 80
Prawo jazdy: 22 12 2011
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Seat Toledo
Silnik: 1.6 101km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

07 Sty 2013, 15:12

Wszystkie C5 I miały hydropneumatyczne zawieszenie.
W drugiej generacji dano wybór pomiędzy hydropneumatyką a zawieszeniem z 407, szybko jednak zrezygnowano z tradycyjnego bo mało kto się decydował na tę opcję.
Nie dziwię się, tym zawieszeniem Citroen wymiata wszystko w tej klasie, z Mercedesem włącznie.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

07 Sty 2013, 15:18

W takim razie nie musisz patrzęć na to zawieszenie. Nadal myślę, że opcja, którą zlinkowałem, jest warta zachodu i obejrzenia na żywo
Xyoz
Początkujący
 
Posty: 80
Prawo jazdy: 22 12 2011
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Seat Toledo
Silnik: 1.6 101km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

08 Sty 2013, 09:08

ok, dzieki. wezme to autko pod uwage :).

jeszcze powiedzcie mi jedno. Wszyscy wokół mówią mi , za tą cene to kupuj Golfa IV! ... co myśleć o tym samochodzie, bo mi ogólnie sie jakoś nie podoba. A jaka jest wasza ocena?
Porównując do pozycji które podałem jak sie klasyfikuje ten samochód?
domek2010
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: Polska

08 Sty 2013, 09:47

O ile kupowałbyś auto od znajomego i wiesz, jak on jeździł autem to bym sie zastanowił. Ale i tak wybrałbym C5, mniejsza szansa ze znajdziesz bubel taki, jak Golf IV po młodym gniewnym.
Xyoz
Początkujący
 
Posty: 80
Prawo jazdy: 22 12 2011
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Seat Toledo
Silnik: 1.6 101km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

09 Sty 2013, 00:47

Witam
Mam osobiście forda mondeo mk3, rocznik 2001, kombi, 2.0 TDCI 115 KM, wersja GHIA, full wypas... całe w skórze, wbudowana nawigacja, ogrzewana przednia szyba, ogrzewane lusterka, ogrzewane siedzenia itd .
Co mogę powiedzieć?
Czy auto bezawaryjne?... zależy jak kto na to patrzy... otóż...
Auto kupiłem 3 lata temu (miało wtedy 8 lat), od gościa, sprowadzone z niemiec, auto miało na liczniku 160 tys km. Jak się potem okazało auto było kręcone i naprawdę miało 220 tys km. Ale dowiedziałem się o tym już po kupnie.
Auto było serwisowane cały czas w serwisie forda i od nowości nie było nic wymieniane czy naprawiane... i to był błąd :(.
Jak się potem od mechanika dowiedziałem, te rzeczy które zaczęły się psuć po prostu psuły się z powodu swojego wieku... a było to:
- sprzęgło dwumasowe - 3000zł (podobno siada przy około 220 tys km)
- wtryski - 2000zł
- koło pasowe wału korbowego - 640zl
- akumulator... (moja głupota że tego nie sprawdziłem)... był też od nowości, wysiadł miesiąc temu, czyli po ponad 11 latach... niestety był już tak zajechany, że generował jakieś zmienne napięcia przez co doszło do przepalenia jakiejś części odpowiedzialnej za pracę świec czy czegoś w tym rodzaju (nie znam się na autach, więc dokładnie nie powiem)- za akumulator, tą część, wymianę olejów, filtrów... zapłaciłem 880zł
- blacharka - zaczęły mi gnić progi i tył klapy auta, małe pęcherzyki się porobiły, ale nie chciałem czekać... oddałem auto do blacharza. Nie jestem pewien jednak czy mnie w tym przypadku blacharz nie oszukał - akurat blacharz i lakiernik nie są moimi znajomymi. A czemu tak myślę? Bo pęcherzyków było kilka i były bardzo małe... jak oglądał to ze mną blacharz, to mówił że to drobnostka. Potem jak wziął auto, okazało się że oprócz progów trzeba całe drzwi wymienić z jednego boku... ogólnie za robotę zapłaciłem 2500zł
- miałem też wymieniane amortyzatory z tyłu, ale nie pamiętam ile zapłaciłem... ale to już było niedużo

Tak, że jak widać trochę kasy w auto już wywaliłem... Boję się jeszcze, że turbosprężarka siądzie (czy jak to się nazywa)... w końcu auto ma już swoje lata. Podobno koszt naprawy wysoki :/... mam jednak nadzieję, że tak nie będzie :) na razie autko jest w miarę agresywne, bardzo ładnie przyspiesza.

Poza tymi wadami auto genialne według mnie. Robię nim ok 1000-1200 km miesięcznie.
W mieście pali mi 7,5 - 8,5 litra... duże korki mam we Wrocku czasem, w trasie dużo mniej... zaskoczyło mnie ile spaliło jak byłem na urlopie na kaszubach... 3,8 litra na 100 ;).
Ale tylko raz sprawdzałem, więc będę musiał jeszcze raz kiedyś przetestować bo takie niskie spalanie to się mi wierzyć nie chce.

Gdybym wiedział, że tyle właduję w auto (ok 10000zł) to nie kupił bym go. Ale teraz już szkoda mi go sprzedawać, tyle w nim wymieniłem. Będę nim śmigał aż znów nie siądzie sprzęgło dwumasowe... a potem sprzedam na części ;)

Pozdrawiam
danon1973
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 06 08 2010
Auto: Ford Mondeo Mk3, Ford Puma
Silnik: 2.0(115KM),1,7(125KM
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czy serwisowanie w ASO się opłaca?
    Wielu kierowców staje przed dylematem, czy warto płacić więcej za usługi w Autoryzowanej Stacji Obsługi, czy może lepiej zaoszczędzić, wybierając tańszy warsztat niezależny. Analiza wspomnianych ofert przynosi zaskakujące ...
    Silnik RB26DETT - Nissan
    Konstrukcją zbliżoną do słynnego silnika 2JZ Toyoty jest motor RB26DETT Nissana. To również rzędowa szóstka z aluminiową głowicą i żeliwnym blokiem wyposażona w dwie turbosprężarki. Silnik Nissana miał co prawda ...

11 Sty 2013, 23:41

dzieki za swoja opinie na temat forda.
jeszcze mam troche czasu do kupna, wiec mam czas na zastanowienie.

jak widze opinie są różne, z jednej strony pada ze ford słaby i nie kupować ( stereotypy :D) z drugiej strony piszesz ze agresywne dobre autko.
i tak z każdym innym samochodem.
każdy ma swoje wymagania i doświadczenia więc każdy wyrobił sobie inna opinie. Dlatego mnie to nie dziwi .

oczywiście jeśli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje to czekam :).
domek2010
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: Polska

13 Sty 2013, 12:31

Nie zrozumieliśmy się :)
Ja wcale nie odradzam kupna forda :)

To co napisałem, to nie jest jakaś negatywna opinia na temat forda, tylko suche fakty... po prostu to mi się popsuło.
Nie kupiłbym tego auta, gdybym wiedział, że wydam na niego w ciągu 3 lat 10000zł na naprawy, po prostu wolałbym dodać te 10tys zł i kupić znacznie nowszego mondziaka ;).
Gdybym był uprzedzony do forda, nie kupiłbym rok temu drugiego auta forda pumy.
Co więcej, za te 5-6 lat jak znów wysiądzie dwumasówka i będę zmieniał auto to jeśli nie będzie mnie stać na MINI Coopera Countrymen lub Nissana Juke (powiększonego)... lub jakiegoś innego fajnego SUV-a, to znów kupię forda mondego... pewnie mk4 ;)... no chyba, że elektryki będą już w zasięgu mojej kieszeni (ale raczej bym chyba hybrydę wybrał niż samego elektryka).

Jeśli będziesz kupował forda (lub jakiegoś innego deasla podobnej klasy), szukaj właściciela, który niedawno zmieniał wtryski i dwumasowkę i ma to w papierach... jakby udało Ci się takiego znaleźć to brać możesz śmialo :).
Te usterki (poza korozją), które wymieniłem w poście wyżej nie tylko dotyczą forda mondeo ale też innych deasle podobnej klasy (np. VW Passata)... z tym, że np. koszty wymiany dwumasówki w niektórych jest dużo wyższy niż w fordzie.

Co do samej jazdy autem, to naprawdę rasa klasa. Wygoda, komfort i radość prowadzenia. I to nie tylko moje zdanie... ja mam prawko od niedawna, laik jestem, ale ludzie którzy jeżdżą już 15-20 lat po przejechaniu się moim autem mówili... wow, super :). Mechanik, który mi to auto robił, kilka razy nim jeździł i po tym sam zaczął dla siebie takiego mondeo szukać, mimo, że gość ma kilka różnych samochodów.

Cokolwiek byś nie wybrał, radziłbym jechać po auto do niemiec... jeśli masz taką możliwość.

Pozdrawiam i dobrego wyboru życzę :)

PS
A taki link znalazłem ostatnio... przeczytaj, może coś pomoże :)

http://autokult.pl/2010/08/17/awarie-i- ... mondeo-mk3
danon1973
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 06 08 2010
Auto: Ford Mondeo Mk3, Ford Puma
Silnik: 2.0(115KM),1,7(125KM
Skrzynia biegów: Manualna