Pierwszy samochód bez wielkich inwestycji pieniędzy

21 Maj 2016, 23:24

Witam wszystkich!

Od niemal czterech lat posiadam prawo jazdy, jednak dopiero teraz zdecydowałem się na zakup samochodu. Zarejestrowałem się dziś na forum licząc, że pomożecie mi dokonać dobrego wyboru.

Ze względu na to, że będzie to mój pierwszy pojazd, nie chcę inwestować w niego wielkich pieniędzy. Chciałbym, aby cechował się małą awaryjnością, niskim cenami części zamiennych, możliwie niskim spalaniem. Ogólnie rzecz mówiąc musi być tani w eksploatacji. Pojemność silnika nie może być za duża, żeby cena ubezpieczenia nie była wysoka. Auto będę rejestrował na siebie, mam 22 lata, nie mam żadnych zniżek. Ogólnie na zakup samochodu, jego ubezpiecznie i wymianę niezbędnych elementów bezpośrednio po zakupie chcę przeznaczyć maksymalnie 8000 zł, ale im mniej, tym lepiej. I tu pojawia się moje pierwsze pytanie. Zakładając budżet 8000 zł, ile maksymalnie mogę wydać na sam pojazd, a ile muszę zostawić na ubezpieczenie i pierwszy serwis? Oczywiście pytam orientacyjnie, nie znając jeszcze modelu. Jeśli chodzi o model to w tej kwocie nie nastawiam się na nic konkretnego. Będę kierował się stanem pojazdu, a w drugiej kolejności patrzył na markę, chociaż miło byłoby, gdyby ładnie się prezentował. Większe, mniejsze, nie ma to większego znaczenia. Powiedzmy od Seicento do Scenica, każdy rozmiar będzie w porządku. Auto w benzynie albo gazie, żeby obniżyć koszty paliwa. Coraz bardziej przekonuję się go gazu. Nie mam większych wymagań co do wyposażenia. Wspomaganie koniecznie, ale bez klimatyzacji mogę się obejść. Mile widziana stosunkowo wysoka pozycja za kierownicą. Kolejna sprawa, auta będę szukał lokalnie. Jestem z Wrocławia i we Wrocławiu chcę kupić samochód. Wykluczam zakup na drugim końcu polski. W ostateczności, w przypadku znalezienia jakiejś perełki mogę podjechać pod miasto, ale to naprawdę w ostateczności i nie za daleko. Nie chcę auta z komisu ani od handlarza. Poniżej załączam kilka ofert, które zwróciły moją uwagę. Proszę o komentarz, krytykę, radę. Każda wypowiedź mnie ucieszy. Czekam też na Wasze sugestie, propozycje, wskazówki. Co kupić, na co zwrócić uwagę, jak dokonac dobrego wyboru.

Trafiłem dziś na Hondę Logo z 2000 roku, niestety ogłoszenie wisiało może dwie godziny. Pierwszy raz spotkałem się z tym pojazdem. Co o nim myślicie?

Pozdrawiam!

[link do oferty na Olx wygasł]

[link do oferty na Olx wygasł]

[link do oferty na Olx wygasł]

[link do oferty na Olx wygasł]
sraltopies
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: nie mam

22 Maj 2016, 00:26

A miałbyś szanse na jakiś kredyt? Znajomy miał starą Astrę, wsadzał w nią tyle pieniędzy, że szok. Teraz ma w kredycie 4-letniego Ceed'a, pewnie, że rata trochę wynosi, ale tylko leje i jeździ. Niestety im samochód starszy, im przebieg większy, tym ryzyko awarii większe.

A jeśli szukasz, to szukaj bardzo popularnych i tanich w naprawie, gdzie części są tanie.
tomekdk
 

22 Maj 2016, 09:30

Kia jest bardzo fajna, sam kupowałem, wlasnie z salony Kia Gam we Wrocku, a dokładniej w długołęce... mam serwis, doradztwo...moim zdaniem kupno w salonie ma wiele plusów.
Marancin
Obserwowany
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 05 08 1978
Auto: Kia

22 Maj 2016, 09:38

Ale jeżeli ma 8 tys. z czego musi zrobić opłaty itd. to raczej nie może pozwolić sobie na auto z salonu.

Złym myśleniem jest że im starsze auto tym bardziej awaryjne, wystarczy regularnie o nie dbać. Szukaj popularnych samochodów
Hado
Początkujący
 
Posty: 137
Miejscowość: Częstochowa
Prawo jazdy: 09 11 2015
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Toyota Celica VII
Silnik: 1.8 VVTI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

22 Maj 2016, 11:52

A nie, to nie chodzi o to, by kupować salonowe, tylko coś nowszego, z niskim przebiegiem.
Do mnie jakoś np. 19-letnia Xsara z 300 000 km przebiegu nie przemawia. Najstarsze auto jakie miałem to był 15-letni Nissan Sunny, dałem go swojej mamie, ona rok nim jeździła / nie jeździła (od święta) i się po roku okazało - zimował pod gołym niebem bez jazdy ... że podłogi tam już nie było. Pewnie, że może nie jestem najlepszym doradcą jeśli chodzi o samochody 15-20 letnie, ale co masz na myśli pod pojęciem dbać? - czyż nie chodzi o to, by ... na bieżąco naprawiać?
Znajomej kupiliśmy 11-letnią Mazdę 323F z przebiegiem oryginalnym 88 000 km, przez następne 3 lata zrobiła nią 100 000 km, gdzie na początku zero problemów, później już się trochę zaczęło (cylinderki hamulcowe, sprzęgło, rdza, zawieszenie, układ dolotowy popękał). A to Mazda, i przebieg pod 200 000 km, a co dopiero bardziej awaryjne z przebiegiem pod 300 000 km.
A znajomej Mazdę oddaliśmy w rozliczeniu i teraz ma i30 / 60 000 km przebiegu z 2012 r. ... no to tylko jeździ i leje, a samochód prowadzi się jak nowy, a z tamtą Mazdą było tak, że w pół roku wsadziła tyle, ile wynoszą raty za pół roku. Także czasami następuje taki moment, kiedy warto zmienić samochód, a czasami taki starszy, z potencjalnym ryzykiem i naprawami na horyzoncie może kosztować tyle, co rata za nowszego.

A zobacz jeszcze na tę Pandę - fotel kierowcy - tak wygląda, jak ktoś dba o samochód? ;)

A z Wrocławia nie tak daleko w okolice Drezna, może warto by sprowadzić od Niemca, osoby prywatnej, jakiś obecnie zarejestrowany i w użytkowaniu, w cenie od 1 000 EUR do 1 500 EUR parę pozycji się znajdzie, do 200 000 km:
[link do mobile.de wygasł]
np.:
[link do mobile.de wygasł]
[link do mobile.de wygasł]
[link do mobile.de wygasł]
[link do mobile.de wygasł]
[link do mobile.de wygasł]
[link do mobile.de wygasł]
Mając kilka ciekawych typów, powinno się czymś wrócić na kołach.
tomekdk
 

22 Maj 2016, 12:12

A ja mimo że mnie na to stać i robię 80 tys km rocznie, wolę 100 razy używane auto... Dużo zrobię sam jak już coś się popsuje. Ceny części tanie jak barszcz, najczęściej konstrukcja cepa gdzie każdy mechanik sobie poradzi, możliwość zagazowania bez jakiś konsekwencji (wypalające się gniazda zaworowe czy 30% benzyny resztę LPG). Inna jakość wykonania samochodów czyli nie sam plastik fantastic. I kolejna sprawa nowe auta gniją już na liniach produkcyjnych... Jedną Megane I ph2 zrobiłem 150 tys km drugą teraz kręcę już 60 tys km bezawaryjnie i nie uważam że stare auta muszą się psuć bo przy odpowiedniej eksploatacji i pierwszym pozakupowym serwisie sam osobiście kręcę kilometry spore bezawaryjnie. Trochę pomagam mojemu mechanikowi i często widuję auta które mają po ponad 500 tys km a właściciele nie chcą ich zmienić. Mój kolega przejechał Pandą 1.2 z LPG 500 tys km i nie robił przy silniku nic. I stwierdził że było to najlepsze auto jakie miał... To tak jak z dieslami diesle skończyły się na silnikach 1.9 D . Nowoczesne dCi czy TDI itp. kosztują z byle naprawą tyle $ że można by sobie drugie auto kupić albo wymienić cały kompletny silnik benzynowy w starszym aucie...
JEST:
- Renault Scenic II ph2 1.6 16V LPG 115KM 2008r
- Fiat Panda 1.2 8V LPG 60KM 2003r
- Ford Galaxy 1.9 TDI 115KM 2000r
- ZIPP VZ-2 125cm3 2015r
Luke16
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 835
Miejscowość: KNZ
Prawo jazdy: 12 03 2008
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Scenic II ph2/Panda II/Galaxy
Silnik: 1.6/1.2/1.9
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

22 Maj 2016, 12:15

Panowie, dzięki wielkie za odzew! Pozostanę jednak nieugięty - trzymam się założonego budżetu i lokalizacji. Nie spieszy mi się, mogę spokojnie poczekać na "okazję", chociaż wiadomo, że nie będę czekał wiecznie. Co do Meganki, na pierwszy rzut oka wygląda na zadbaną, ale to jednak nie Wrocław, a poza tym ma bardzo niską pozycję za kierownicą, takie przynajmniej mam wrażenie, a tego chciałbym uniknąć.

Raz jeszcze zapytam o koszty rejestracji, ubezpieczenia, pierwszego serwisu. Dysponując kwotą 8000 zł, ile mogę wydać na sam pojazd?

Czy może jakieś ogłoszenie z Wrocławia uważacie za godne polecenia?
sraltopies
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: nie mam

22 Maj 2016, 13:12

Jeżeli chodzi o Megane to bardzo dobrze się w nim siedzi. Sam mam 180cm wzrostu i po podniesieniu fotela na maxa widzę czubek maski. Moja Teściowa ma 165cm i też jej się bardzo dobrze jeździło Megane. Silniki w Renault benzynowe 1.4, 1.6 czy 2.0 (tylko nie IDE) bardzo dobre i nadające się świetnie do gazu. Co do 8miu tysi. Odlicz od tej kwoty rozrząd ok. 500zł z wymianą, filtry i oleje ok. 230zł, jakieś pierdoły w zawieszeniu niech to będzie 200zł. Koszty rejestracji zależy czy sprowadzony czy nie. Nasz zarejestrowany to koszty przerejestrowania 181zł zaś z DE 256zł (jeżeli kupujesz od uczciwego człowieka który zrobił już wszystkie opłaty) + OC. U nas jedne firmy każą jeździć do końca zaś inne przeliczą składkę na Ciebie. Do auta sprowadzonego musisz kupić OC od początku najczęściej. No i 2% podatku albo płacisz jak kupujesz od prywatnego albo nie jak dostajesz fakture. Czyli realnie masz na wydanie ok. 6500zł.
Ja bym się rozejrzał za Stilo 1.2 lub 1.4, Clio 1.2 lub 1.4, Punto II 1.2, Seat Ibiza/Cordoba 1.4 lub 1.6, VW Polo 1.4 lub 1.6, Peugeot 206 1.4

I jeszcze jedna ważna sprawa! PISZESZ ŻE NIE MASZ ŻADNYCH ZNIŻEK - dlatego warto żebyś pojazd kupił razem z tatą, mamą, dziadkiem czy babcią.
JEST:
- Renault Scenic II ph2 1.6 16V LPG 115KM 2008r
- Fiat Panda 1.2 8V LPG 60KM 2003r
- Ford Galaxy 1.9 TDI 115KM 2000r
- ZIPP VZ-2 125cm3 2015r
Luke16
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 835
Miejscowość: KNZ
Prawo jazdy: 12 03 2008
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Scenic II ph2/Panda II/Galaxy
Silnik: 1.6/1.2/1.9
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

22 Maj 2016, 14:02

tomekdk nie pomagasz, a robisz ludziom wodę z mózgu. Dzięki takim jak Ty wszyscy oczekują 15 letnich diesli z zachodu z przebiegiem 150k km, a potem się dziwią, że awaryjne czy że handlarz ich oszukał...
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14192
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

22 Maj 2016, 14:12

mike - a gdzie ja w tym temacie pisałem o 15-letnich dieslach z 150 000 km przebiegu? - proszę wskaż mi, bo naprawdę nie wiem o co chodzi.
A ostatnio krąży ten filmik:

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]


To naprawdę nie moja wina, że samochody w Polsce (które mają ogłoszenie bezwypadkowy, dobry stan) są tańsze, niż w Niemczech (bezwypadkowy, dobry stan), skąd do Polski przyjechały ... stąd moja podpowiedź nt. samodzielnego kupna = bez pośrednika, no, ale sraltopies chce to inaczej zrobić, i ok, jego sprawa, a co złego, że ktoś napisze komentarz według tego, co uważa? Ktoś ma inne podejście - niech napisze, skonfrontuje, a nie, że można pisać tylko w jednym tonie, bo tak trzeba. Przecież to jest forum = wymiana myśli, informacji, opinii.
tomekdk
 

22 Maj 2016, 14:18

Luke16, wiem, że warto, ale samochód z różnych względów, o których nie będę tutaj pisał, będę rejestrował tylko na siebie. Jako, że wiąże się to z większymi składkami, napisałem o tym, żeby jasnym było, że w tym przypadku na ubezpieczenie trzeba przeznaczyć większą część budżetu niż w innym przypadku.
sraltopies
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: nie mam

22 Maj 2016, 14:37

tomekdk napisał(a):gdzie ja w tym temacie pisałem o 15-letnich dieslach z 150 000 km przebiegu? - proszę wskaż mi, bo naprawdę nie wiem o co chodz
to jasne że nigdzie, ale na jednostkowych przypadkach "udowadniasz" swoją tezę, że mały przebieg=dobre auto.
Jest to taka zaleta jak auto od starszego pana czy od kobiety, o czym już pisałem.
tomekdk napisał(a):To naprawdę nie moja wina, że samochody w Polsce (które mają ogłoszenie bezwypadkowy, dobry stan) są tańsze, niż w Niemczech (bezwypadkowy, dobry stan), skąd do Polski przyjechały ... stąd moja podpowiedź nt. samodzielnego kupna = bez pośrednika
zwróć uwagę na to, że na zachodzie dobre auta kosztują. Dodaj sobie do tego opłaty, pakiet startowy, koszta wyjazdu i zostajesz z tysiącem złotych na samo auto, a wyjazd po takiego lumpa ma sens porównywalny z polerką auta na deszczu
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14192
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

22 Maj 2016, 14:59

Czyli niestety musisz liczyć się z ubezpieczeniem ok. 1000zł ... Można spróbować również w ubezpieczeniach dla młodych czyli I can drive... Ale zawsze bez zniżek + zwyżka za wiek będzie to 1000 jak nie lepiej złotych... Czyli budżet nagle nam z 8 tysi spada do 6 tysi...
Mówisz Wrocław takie ze zdjęć które wyglądają logicznie lecz wiem z doświadczenia że na zdjęciach ekstra jedziesz a tam ruina... No i w każdym sprawdzić rdze: progi, podłogę, ranty błotników, mocowania amortyzatorów itd. PAMIĘTAJ Z RDZĄ NIE WYGRASZ
C2 - źle nie wygląda pojechałbym zobaczyć chociaż ciekaw jestem czy na pewno sprzedaje go właściciel
[link do oferty na Olx wygasł]
Nissan Almera - niezniszczalny samochód jeżeli rdza go nie zjadła
[link do oferty na Olx wygasł]
Fiat Punto - malowane chyba drzwi pasażera, ale tragedii nie ma.
[link do oferty na Olx wygasł]
Megane - rdzy nie widać, przebieg raczej autentyczny (moja miała jak sprzedawałem prawie 300 tys km z tym motorem)
[link do oferty na Olx wygasł]
Punto FL - mimo że trochę poobijany bym się nim zainteresował
[link do oferty na Olx wygasł]
Xsara - na zdjęciach ładna pojechał bym ją obejrzeć
[link do oferty na Olx wygasł]

Więcej ciekawych aut nie znalazłem

P.S. Co do zakupu nowych to na dzisiejsze czasy chyba kupiłbym sobie nową Dacię z najprostrzym silnikiem 1.6 żeby w przyszłości każdy "kowal" potrafił to naprawić ...
JEST:
- Renault Scenic II ph2 1.6 16V LPG 115KM 2008r
- Fiat Panda 1.2 8V LPG 60KM 2003r
- Ford Galaxy 1.9 TDI 115KM 2000r
- ZIPP VZ-2 125cm3 2015r
Luke16
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 835
Miejscowość: KNZ
Prawo jazdy: 12 03 2008
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Scenic II ph2/Panda II/Galaxy
Silnik: 1.6/1.2/1.9
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

22 Maj 2016, 15:24

mike - z Wrocławia w okolice Drezna jest +- 250km, to masz 500km w 2 strony, pojechać ze znajomym, zapłacić za paliwo i coś ekstra = 300zł, co to za wydatek za wyjazd?
Blachy do PL 500zł, paliwo 100zł, i jest 900zł. Dlatego pisałem o samochodzie za 1000 - 1500 EUR, żeby się kalkulowało.

A mały przebieg = dobre auto ... nie o to chodzi. Weź sobie każdy samochód, czy był mniej awaryjny gdy miał 70 000 km, czy gdy miał najechane 250 000 km? Przecież to żadna czarna magia, każdy samochód jak ma mniej najechane, to ryzyko niższe, aniżeli wówczas, gdy przejedzie więcej (ten sam samochód). Pewnie, że nie znaczy, że musi się psuć na potęgę, ale to trzeba już sprawdzić kompletnie wszystko.

Od starszego pana / kobiety - ja nic o tym nie pisałem, gwoli ścisłości, nie jestem zwolennikiem kupna od takich osób. Do znajomego mechanika pewna babcia przyjeżdżała średnio co roku na wymianę sprzęgła ... się okazało, że ma naprawdę stromy wyjazd.

Luke
- serio? Ja bym Dacii za darmo nie wziął, no, ale to zależy kto jak podchodzi do samochodu. Po prostu bym wolał 5-letniego Civica, Mazdę 3, z niskim przebiegiem, np. z niemieckiego salonu dealerskiego (dla osoby w PL). Sam kupiłem w zeszłym roku 5-letnią Mazdę 3 (za 50% wartości nowego), z przebiegiem 75 000 km, mam ją rok czasu - tylko leję paliwo i jeżdżę, i nie martwię się, czy gdzieś nie dojadę.
tomekdk
 

22 Maj 2016, 15:55

Co do OC, to mogę się wypowiedzieć, jak wygląda obecnie sytuacja. W Twoim przypadku, jeśli kupiłbyś 15-letnią Megankę 1.6, to za OC rocznie zapłacisz najmniej 1200zł, oczywiście uwzględniając posiadane przez 4 lata prawo jazdy. Niestety OC poszło w górę, aby w wysokości składek zbliżyć nasz krajów do cen w Europie Zachodniej.
Petento
Początkujący
 
Posty: 194
Auto: .